Tragiczna śmierć założyciela popularnej marki odzieżowej. Miliarder zginął na oczach rodziny

Wstrząsające wieści dotarły z Hiszpanii. Isak Andic, założyciel i właściciel globalnie rozpoznawalnej sieci sklepów odzieżowych Mango, zginął tragicznie podczas wędrówki górskiej w Katalonii. Informację o śmierci 71-letniego biznesmena, który był uznawany za najbogatszą osobę w regionie, w oficjalnym oświadczeniu potwierdziła firma.
Isak Andic, założyciel i właściciel sieci sklepów Mango, fot. PAP/JAVIER LIZON

Tragiczny koniec założyciela Mango. Jak doszło do tragedii?

Tragedia miała miejsce w masywie Montserrat, nieopodal Barcelony, gdzie Andic, w towarzystwie żony i syna, poślizgnął się i spadł z wysokości 150 metrów. Salvador Illa, lider rządu regionalnego Katalonii, wyraził głębokie współczucie i złożył kondolencje rodzinie przedsiębiorcy. 

Miliarder zginął na oczach rodziny. Tak zbudował swój biznes

Isak Andic, urodzony w Turcji, w latach 60. przeniósł się do Hiszpanii, gdzie rozpoczął swoją karierę w branży odzieżowej, sprzedając ręcznie haftowane T-shirty. W 1984 roku, wraz z bratem Nahmanem, założył Mango, które szybko przekształciło się w jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Dziś sieć ma ponad 2 tysiące sklepów w 110 krajach, a trzy czwarte zysków firmy pochodzi z rynków zagranicznych. Według „El Pais”, majątek Andica szacowany był na około 4,5 mld euro.

Firma żegna założyciela

Na instagramowym profilu Mango pojawił się wzruszający wpis: „Isak był przykładem dla nas wszystkich. Poświęcił swoje życie Mango, pozostawiając po sobie niezatarty ślad dzięki swojej strategicznej wizji, inspirującemu przywództwu i niezachwianemu zaangażowaniu w wartości, które sam wprowadził w naszej firmie” - czytamy.

Czytaj dalej:
Polecamy

Więcej z kategorii: Plotki

Najchętniej czytane