Śmiałe włamanie
W lutym 2010 roku doszło do włamania do domu kolekcjonera sztuki w Tel Awiwie, skąd skradziono biżuterię i dwa cenne obrazy: „Głowę” Pabla Picassa i „Modlącego się człowieka” Marca Chagalla, których wartość szacowano wtedy na 900.000 dolarów. Choć niemal od razu przystąpiono do poszukiwań, to nie dały one żadnych rezultatów. Policja przez bardzo długi czas nie mogła natrafić na żaden, nawet najmniejszy ślad po dziełach sztuki i złodziejach, i powoli wszyscy zaczęli tracić nadzieję, że uda się je kiedykolwiek odzyskać. Aż w końcu, po ponad 10 latach, śledztwo niespodziewanie posunęło się naprzód.
Niespodziewany przełom
Pod koniec 2022 roku belgijska policja otrzymała informację, że pewien handlarz sztuki z miasta Namur - stolicy Regionu Walońskiego w Belgii - planuje sprzedaż tych dwóch dzieł. Natychmiast przystąpiono do obserwacji mężczyzny. Podczas trwającej kilkanaście miesięcy operacji, śledczy z całą pewnością ustalili, że 68-latek posiada obrazy i najprawdopodobniej skrywane są w jego domu lub mieszkaniu należącym do jego krewnych.
W końcu policja dostała zgodę na przeszukanie posesji podejrzanego, na której terenie znaleziono duże ilości pieniędzy, ale nadal nie było tam skradzionych dzieł sztuki.
Szczęśliwy finał długoletniego śledztwa
Mężczyzna został zatrzymany i przyznał się do posiadania skradzionych obrazów, ale odmówił wyjawienia ich lokalizacji. Śledczy przystąpili zatem do przeszukania domów, które należały do handlarza sztuki. Poszukiwania rozszerzono na miasto Antwerpia i w piwnicy jednego z domów natrafiono na dwa drewniane pudełka. Po ich otworzeniu okazało się, że zawierały one dwa zaginione dzieła. Były one w doskonałym stanie i w dodatku wciąż były oprawione w te same ramy, co przed kradzieżą.
Belgian Federal Judicial Police in Namur recovered a stolen Chagall and Picasso artwork from a collector in Tel Aviv, Israel. The pieces, worth an estimated $900,000 at the time of theft in 2010, were found in Antwerp. Jewelry worth $680,000 was also stolen. pic.twitter.com/hGt3SglMM2
— World Crime Intel (@WorldCrimeIntel) January 16, 2024
Ta sprawa pokazuje, że nigdy nie należy się poddawać, gdyż nawet dekada bez rezultatów nie oznacza, że celu nie da się osiągnąć. Daje to też nadzieję, że dzieła, które skradziono z Polski w czasie II wojny światowej i potem zaginęły bez śladu – jak na przykład „Portret młodzieńca” Rafaela Santi - wciąż mogą zostać odnalezione i powrócić do naszego kraju.