Anna Mucha obecnie występuje w jednym ze spektakli. To sztuka Marcina Szczygielskiego „Single po japońsku”, kontynuacja wcześniejszych „Singli i Remiksów”, to komedia pomyłek. Farsa, która przedstawia naszą rzeczywistość w krzywym zwierciadle.
Ale czy rzeczywiście krzywym? Może raczej wypukłym, które – niczym soczewka powiększającego szkła – pozwala wyraźniej dostrzec umykające nam w codziennym życiu szczegóły, absurdy i śmieszności współczesnego świata. A wszystko to w zapierających dech w piersiach dekoracjach i kostiumach rodem z kraju kwitnącej wiśni, bo przecież rządzące dziś na całym globie korporacyjne mechanizmy właśnie stamtąd się wywodzą.
W przerwach między pracą Anna uwielbia poświęcać się lekturze. Jak powiedziała, kiedyś w jednym z wywiadów dla RMF FM: „dla mnie najbardziej atrakcyjny u mężczyzny jest mózg”. Jak widać, Anna ciągle rozwija swój czytając wszystko co wpadnie jej w ręce! Brawo! Przypominamy, że Ania napisała nawet własną książkę ;)