Śledzie - postna tradycja
Zastanawialiście się kiedyś skąd wzięła się u nas tradycja jedzenia śledzi w dni postne? Dlaczego przed Wigilijną wieczerzą powinno zjeść się tylko jeden posiłek i są to właśnie śledzie? Zapewne nie - już śpieszymy z wytłumaczeniem.
Śledź to symbol chrześcijańskiego postu. W średniowieczu dni postnych było o wiele więcej. Ludzie wtedy pościli w każdy piątek, w Wielki piątek oraz często robili posty prywatne, które odbywali w związku z intencją. Jedynym dostępnym, łatwym do przechowania i sycącym pożywieniem były śledzie. Do dzisiaj jednym z ulubionych posiłków postnych jest śledź marynowany w occie. Sprawdź przepis - KLIKNIJ TUTAJ!
Świeże śledzie - jak je rozpoznać
Dobre, świeże śledzie mają lekko żółtawe i jędrne mięso. Ważne są także oczy - te musza być przezroczyste i wypukłe. Skrzela świeżego śledzia musza być natomiast różowoczerwone. Warto zapamiętać te uwagi - źle przechowywane śledzie szybko się psują.
Nieświeżego śledzia poznamy po kwaśnym zapachu. Jego łuski będą pokryte mętnym śluzem - cała ryba będzie wyglądać brzydko. Oczy będą zapadnięte. Takiej ryby zdecydowanie nie kupujemy. A jeżeli już dostaniemy świeżego, pachnącego śledzia – zróbmy go w winie. Idealnie nada się na Wigilijny stół - KLIKNIJ TUTAJ!
Jak długo moczyć śledzie?
Namoczone śledzie są soczyste, krucze i łatwiejsze do przygotowania. Tracą ostry zapach oraz nadmiar soli. Jak jednak je odpowiednio moczyć?
Całe śledzie moczymy od 12 do 18 godzin w zimnej wodzie. Należy pamiętać, że musimy wymieniać wodę do 5-6 godzin. Jeżeli chcemy, aby śledzie miały delikatny smak - możemy skrócić czas moczenia w wodzie i zalać je na 2 godziny zimnym mlekiem. Niektórzy moczą też śledzie w gazowanej wodzie z dodatkiem octu winnego albo soku z cytryny.