Okrzyknięty przed dwoma laty mianem najprzystojniejszego bandyty świata Jeremy Meeks spełnia swoje marzenie o byciu modelem. 32-latetni Amerykanin został skazany w 2014 roku na 27 miesięcy pozbawienia wolności za liczne napady z bronią w ręku i udział w strzelaninach. Jego wyrok został jednak skrócony za dobre sprawowanie i udało mu się wcześniej opuścić więzienie.
Po wyjściu na wolność zapowiadał, że chce skupić się na pracy modela. Podpisał kontrakt z agencją White Cross Management, a jego kariera w branży zaczyna nabierać tempa. Meeks właśnie opublikował na swoim Instagramie zdjęcia z pierwszej profesjonalnej sesji zdjęciowej.
Zobaczcie, jak na nich wypadł. Ma szansę na światową karierę w modelingu?