W trakcie show, które Enrique Iglesias dawał ostatnio w stolicy Azerbejdżanu, doszło do incydentu, w którym 41-letni piosenkarz wykazał się niemałą empatią. Gdy w ubiegłą niedzielę występował podczas European Formula I Grand Prix event w Baku, na scenę wbiegła jedna z jego fanek, rzucając się w ramiona boskiego Enrique.
Sam hiszpański muzyk nie wydawał się mieć nic przeciwko temu, jednak inaczej było w przypadku ochroniarzy, którzy natychmiast zainterweniowali. Choć autor przeboju „Duele El Corazon” dał im do zrozumienia, że ich interwencja nie jest konieczna, pracownicy ochrony zaczęli agresywnie odrywać od niego fankę.
41-latek własnym ciałem osłaniał wtuloną w niego i przerażoną dziewczynę. „Ochroniarze, uspokójcie się!” – powiedział, dodając: „Chcę tylko, by wszyscy byli bezpieczni”. Piosenkarz zadbał, by jego fanka mogła spokojnie zejść ze sceny, asekurując ją do ostatniej chwili. Postawa godna pochwały!