Nie zostawiaj plastikowych butelek w samochodzie
IMGW wydało alert drugiego stopnia przed upałami dla województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego oraz kujawsko-pomorskiego. W dzień temperatura maksymalna może wynieść tam do 33 stopni, natomiast w nocy - do 20 stopni. Zgodnie z prognozami ostrzeżeniami mają obowiązywać co najmniej do środy.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zaleca, by w związku z upałami ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu, pić dużo niegazowanej wody, nie wychodzić - jeśli nie ma takiej potrzeby - z domu oraz unikać wysiłku fizycznego i picia alkoholu, który odwadnia organizm. Należy też pamiętać o noszeniu nakrycia głowy. Nie można zostawiać dzieci i zwierząt w zamkniętym samochodzie. Ale uważajmy także na przedmioty, których nie zabieramy ze sobą z auta - mogą być dla nas i otoczenia niebezpieczne.
Niedawno w stanie Idaho w USA głośno było o pożarze samochodu - maszyna stała na parkingu i nagle zaczęła płonąć. Jaka była przyczyna pożaru? Okazało się, że właściciel pozostawił plastikową butelkę z wodą, która pod wpływem ciepła zamieniła się w szkło powiększające i skoncentrowała energię słoneczną w jednym punkcie doprowadzając właśnie do wybuchu pożaru. Strażacy ostrzegają, że taka plastikowa butelka z wodą może podgrzać się nawet o 250 stopni.
Leki, okulary, mokre stroje
W upalne dni nie zostawiajmy także leków w samochodzie. Jeżeli przegrzeją się - ich spożycie może być bardzo niebezpieczne. Pamiętajmy, aby leki przechowywać w temperaturze pokojowej. Ponadto, okulary przeciwsłoneczne i korekcyjne szybko się nagrzewają - założone od razu mogą oparzyć skórę. Zawsze zabierajmy ze sobą telefony, laptopy - całą elektronikę. Takie przedmioty bardzo szybko się psują w wysokich temperaturach.
Podczas gorących, letnich dni często jedziemy odpocząć na plaży, basenie bądź nad jeziorem. Wracając do domu czy hotelu wrzucamy mokre stroje kąpielowe do samochodu - a to duży błąd. Mokre stroje w gorącym samochodzie to siedlisko bakterii, które gwałtownie wzrastają. Nie przechowujmy też kremu przeciwsłonecznego w nagrzanym aucie - traci on swoją skuteczność.
