Mężczyźni okradli firmę i wynieśli z niej – jak przypuszczali – 37 kilogramów parówek. W domu rozsiedli się, zaczęli konsumpcję – poczęstowali także psa. Wszystko przepijali wódką. Niestety, po pewnym czasie zaczęli się źle czuć. Z mediów dowiedzieli się dlaczego… To nie była wina słabej jakości alkoholu, tylko tajemniczych parówek. Te zawiniątka wyglądające jak parówki, to były materiały wybuchowe. Policji udało się odzyskać część skradzionego towaru. Złodziejom grozi 7 lat więzienia.
Więcej przeczytacie na RMF 24 - kliknij tutaj!
Jacek Tomkowicz i Robert Karpowicz w programie RMF FM "Lepsza połowa dnia" -
od poniedziałku do piątku od 14.00!
Может показаться, что это шутка. Но нет.
— PRIMPRESS (@PrimVl) April 6, 2018
Приморцы украли взрывчатку, съели ее под водку и отравилисьhttps://t.co/6hTHzN81qA pic.twitter.com/y7H1ROe3c9