Paulina Hoffman w „Must Be the Music”
„Must Be the Music” to program, który powrócił na antenę Polsatu po dziewięciu latach. W przeszłości był flagowym muzycznym show stacji z niezapomnianą lożą jurorów: Adam Sztaba, Elżbieta Zapendowska, Kora i Wojciech Łozowski (później także Piotr Rogucki i Tymon Tymański). Teraz uczestników oceniają: Dawid Kwiatkowski, Miuosh, Natalia Szroeder i Sebastian Karpiel-Bułecka.
W ostatnim odcinku na scenie zaprezentowała się Paulina Hoffman. Wybrała legendarny wręcz utwór „My Heart Will Go On”, który w wykonaniu Celine Dion jest wzruszającą częścią ścieżki dźwiękowej „Titanica”. Niestety nie była w stanie udźwignąć tego trudnego zadania – jurorzy zagłosowali 4 razy na NIE. Na koniec Dawid Kwiatkowski podszedł do niej i poradził, aby skorzystała z lekcji śpiewu. Życzył jej powodzenia w dalszej drodze, a publika pożegnała ją gromkimi brawami.
„Nie pokazali w wywiadzie...”
Pod nagraniem z występu Pauliny na Facebooku zgromadzili się internauci, którzy mieli mieszane uczucia względem jej wykonania. Kobieta sama postanowiła napisać komentarz i wyjaśnić, co się stało. Okazuje się, że w dniu występu zmagała się z poważną infekcją, o czym poinformowała w wywiadzie. Fragment ten został jednak wycięty na etapie montażu:
Kochani dziękuję za każdy komentarz, niestety nie pokazali w wywiadzie gdy mówiłam że niestety miałam tego dnia gorączkę, infekcję zatok i zapalenie gardła, ale też zapisałam się na lekcje śpiewu i cisnę mam nadzieję że wrócę silniejsza po prostu dziękuję i przepraszam że nie podołałam.
W odpowiedzi na to oświadczenie internauci wsparli Paulinę. Poradzili jej, aby nadal spełniała muzyczne marzenia i są pod wrażeniem faktu, że wystąpiła pomimo tak poważnych dolegliwości.