Pijany kierowca
Do zdarzenia doszło około godziny 23:00 na warszawskim Wilanowie. Policjanci dostrzegli w rejonie ulicy Korczyńskiej samochód marki Volkswagen Golf. Wiele wskazywało na to, że jego kierowca był pod wpływem alkoholu. Prowadzący pojazd mężczyzna podczas kontroli powiedział, że wypił 6 piw i wsiadł za kierownicę. Badania wykazały, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w krwi.
Nie miał dokumentów
Gdy funkcjonariusze poprosili mężczyznę o dokumenty, odpowiedział, że nigdy nie posiadał prawa jazdy. Choć nie miał dowodu osobistego, podał policjantom swoje dane. Został zatrzymany, a następnie przewieziony na komisariat. Konieczne było potwierdzenie jego tożsamości.
„Dziwne” dłonie
Uwagę funkcjonariuszy przykuł niecodzienny widok dłoni zatrzymanego. Posiadał liczne blizny na opuszkach palców. Twierdził, że powstały podczas pracy na budowie. Policjanci nie uwierzyli w jego wersję wydarzeń.
To nie ja, to brat
Funkcjonariusze za pomocą specjalnego urządzenia zeskanowali linie papilarne mężczyzny. Zostały one porównane z tymi znajdującymi się w bazie danych. Okazało się, że zatrzymany podszywał się pod starszego brata. Ponadto na jaw wyszło, że mężczyzny szukają policjanci z Radomia. Pod koniec czerwca ukradł 700 zł z busa należącego do firmy kurierskiej.
Sprytny plan?
Wcześniej zatrzymany wygryzał naskórek na opuszkach palców i pociął je ostrym narzędziem. Dzięki temu urządzenie nie mogłoby zeskanować jego linii papilarnych. Chciał uniemożliwić policjantom odkrycie jego prawdziwej tożsamości.
Trzeba ponieść konsekwencje
Mężczyznę umieszczono w areszcie. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Ponadto popełnił dwa wykroczenia: celowe wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy, co do własnej tożsamości oraz prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz grzywna do 5000. Został przekazany radomskiej policji.