Sceny zbrodni w RMF FM!
Wszystkie odcinki odsłuchacie - TUTAJ!
Charles Sobhraj, Bikini Killer
Charles Sobhraj urodził się w Wietnamie. Ojciec opuścił rodzinę zaraz po jego narodzinach. Matka Sobhraja znalazła nowego partnera życiowego, porucznika francuskiej armii. Kobieta nie specjalnie zajmowała się synem z poprzedniego małżeństwa. Rodzina ciągle podróżowała między Wietnamem a Francją, zależnie gdzie aktualnie stacjonowały wojska ojczyma.
Młodym Sobhrajem nie interesowali się rodzice, więc miał sporo wolnego czasu. Rozpoczynał od drobnych kradzieży, włamań do mieszkań - a że często zmieniał miejsce pobytu, to ciężko było go złapać. Jako 19-latek trafił jednak do więzienia, w którym żył jak pączek w maśle. Był wybitnym manipulatorem, owinął sobie strażników wokół palca.
W trakcie odsiadki poznał Felixa d'Escogne - bogatego francuza, który był również wolontariuszem w więzieniu. Dzięki niemu mógł wejść do Paryskiego świata elit - a łupy z okradania mieszkań takich osób były gigantyczne. Szybko się wzbogacił i w międzyczasie poznał swoją przyszłą żonę Chantal. Ponownie trafił do więzienia i ostatecznie wyjechał ze swoją ukochaną do Azji.
We Francji zaczął palić mu się grunt pod nogami, więc postanowił dotrzeć do Indii samochodem - ewidentnie nie lubił marnować czasu bo w trakcie podroży seryjnie okradał turystów. W Indiach robił to, co sprawiało mu największą frajdę, czyli przemyt narkotyków, kradzieże samochodów i hazard - powiedział Kamil Barnowski.
I tak jesteśmy w roku 1973. Sobhraj ze swoją żona uciekli z Indii do Afganistanu, gdzie zaczęli polować na tak zwanym "hippisowskim szlaku". Bogaci studenci z Ameryki i Europy podróżowali do Indii i Nepalu w poszukiwaniu sensu życia. W trakcie takiej powiedzmy duchowej pielgrzymki nadużywali alkoholu i twardych narkotyków. Ciężko wyobrazić sobie lepszy cel, dla oszusta doskonałego jakim był Sobhraj - dodał Daniel Dyk.
Sam Sobhraj też faszerował młodych turystów, którzy coraz częściej nie uchodzili z takich spotkań z życiem. Kiedy odeszła od niego żona - obudził się w nim seryjny morderca i zaczął mordować turystów. Tajlandia, Hongkong, Nepal, Malezja, Indie - to tam znajdowano kolejne ciała, które często były spalone.
Sobhraj był zawsze kilka kroków przed organami ścigania. Swoim ofiarom zabierał dokumenty, dzięki czemu mógł swobodnie przekraczać granice pod zupełnie nową tożsamością. Było wręcz niemożliwe namierzenie, gdzie aktualnie się znajduje.
W jaki sposób zdobywał zaufanie? Po prostu turyści na przykład z Francji byli totalnie zrozpaczeni, bo gdzieś zgubili swoje paszporty. Sobhraj. oczywiście jako dobra dusza, oferował im swoją pomoc. I jakimś cudem bardzo szybko udawało mu się odzyskać dokumenty – wyznał Dyk.
Nie było to zbyt trudne, bo przecież sam je wcześniej ukradł. I po takiej pomocy turyści byli wpatrzeni w niego jak w obrazek. Mógł z nimi robić co tylko chciał – dodał Barnowski.
Charles Sobhraj mimo swojej inteligencji i umiejętności manipulacji ludźmi wpadł w lipcu 1976 roku w stolicy Indii. Wtedy dołączył się do 50 osobowej wycieczki studentów z Francji i zaoferował się jako przewodnik. Turyści chętnie przyjęli pomoc rodaka, który nalegał jeszcze na to, żeby wszyscy zażyli szczepionkę na czerwonkę. Oczywiście nie były to żadne leki tylko mocne narkotyki. Studenci zorientowali się w porę - zdążyli obezwładnić Sobhraja i zadzwonić na policje.
Przed sądem tłumaczył się, że większość jego morderstw było przypadkowych - że źle obliczył dawkę psychotropów. Śledztwo jednak wykazało, że eliminował świadków, którzy mogliby go wydać.
Charles Sobhraj z więzienia wyszedł w 1997 roku. Wrócił do Francji, zamieszkał na przedmieściach Paryża.
Żyje jak gwiazda. Ma swojego menedżera - zarabia spore pieniądze na wywiadach telewizyjnych i książkach ze sobą w roli głównej - powiedział Dyk.
To nie koniec jego historii. W 2003 roku został aresztowany w kasynie w Nepalu. Nie zdawał sobie sprawy, że jego przestępstwa w tym kraju nie uległy przedawnieniu. Charlesa Sobhraj został skazany na zasłużony wyrok dożywocia - dodał Barnowski.
Sceny zbrodni Kamila Barnowskiego i Daniela Dyka w RMF FM
Krwawe historie, mroczny świat mafii i seryjnych morderców, czyli Sceny zbrodni w RMF FM! To program dla ludzi o mocnych nerwach, więc jeżeli się nie boisz - zapraszamy do mrocznego świata przerażających historii rodem z koszmarów!