#21. Kobiety seryjne morderczynie, część II
KLIKNIJ TUTAJ I ODSŁUCHAJ!
Zbrodnicze siostry
Siostry Delfina i Maria de Jesus Gonzales urodziły się w pierwszej połowie XX wieku. Dorastały w skrajnej biedzie meksykańskiej prowincji. Głód, srogi ojciec - alkoholik i typowy maczo - bił córki za używanie kosmetyków czy zbyt krótką spódnice. Przez całe dzieciństwo i okres dorastania siostry marzyły by wyrwać się z domu i zacząć żyć na własny rachunek.
Z zaoszczędzonych pieniędzy otworzyły bar - później kolejnych kilka w okolicy. Jednak siostry szukały większych zysków i część barów zamieniły w domy publiczne.
Wyszukiwały najładniejsze dziewczyny, kusiły lepszymi warunkami, dobrą pensją i pracą pokojówki w domach bogaczy. Zamiast sielanki dziewczyny czekał prawdziwy horror - powiedział Daniel Dyk.
Były maltretowane, odurzane heroiną i kokainą. A w końcu zmuszane do prostytucji - dodał Kamil Barnowski.
Jeśli nie przynosiły zysków - zmuszano by ich koleżanki w niedoli zabijały je dla przykładu... Musiały bić je kijami lub same będą bite na śmierć - dopowiedział Dyk.
Podobnie było z pracownicami, które przestały się podobać klientom. Delfina i Maria de Jesus zabijały je. Później w śledztwie zeznały:
No cóż, nie było tyle jedzenia, żeby starczyło dla wszystkich.
Mordercze siostry zaczęły zabijać również bogatszych klientów. Przyszedł czas, że Siostry Gonzales potrzebowały coraz więcej pracownic, więc zaczęły porywać kolejne dziewczyny. Najgorszy los spotkał te, które trafiały na ranczo Loma del Angel, zwane "piekielnym burdelem". Policja otrzymywała zgłoszenia o zaginięciach, ale nie mogła wpaść na żaden trop. Mało tego - jak się później okazało - policjanci też korzystali z przybytków sióstr Gonzales.
Przełom nastąpił w 1964 roku. Jedna z pracownic sióstr Gonzales uciekła i doniosła o wszystkim policji. Miała powiedzieć:
Te siostry to demony, wyznawczynie szatana. Zabijają ludzi i grzebią ich koło domu!
Policjanci jadą pod wskazany adres. Siostry wyzywają śledczych - rozganiają przekleństwami gapiów. A policja w tym czasie w jednym z pokojów znajduje kilkanaście nagich, brudnych i wygłodzonych dziewczyn - powiedział Barnowski.
Później w ogrodzie przy posiadłości znajdują szczątki 80 kobiet, 11 mężczyzn i wielu nienarodzonych dzieci - dodał Dyk.
Proces sióstr Gonzales stał się największą sensacją Meksyku. Zeznawały dziesiątki byłych pracownic. Potwierdzały najmroczniejsze domysły śledczych: gwałty, morderstwa, maltretowanie, a także praktyki satanistyczne. Siostry zostały skazane na 40 lat pozbawienia wolności. Maria Luisa zmarła w swojej celi w 1984 roku. Maria odsiedziała wyrok i zmarła już będąc na wolności.
Posłuchajcie pozostałych odcinków programu "Sceny zbrodni":
#16. Mordercy wśród sportowców
#13. Alfabet polskich seryjnych morderców
#12. Zaginięcia dzieci z pierwszych stron gazet
#10. Kobiety seryjne morderczynie
#5. Najniebezpieczniejsze gangi świata
#2. Zawód: morderca na zlecenie