To prawdziwy „wampir energetyczny”. Pożera 3 razy więcej prądu niż lodówka!

Pożera 3 razy więcej prądu niż lodówka! Fot. Shutterstock/BartlomiejMagierowski/Pixel-Shot
W obliczu rosnących rachunków, poszukiwanie oszczędności staje się priorytetem dla wielu gospodarstw domowych. Eksperci z PGNiG wskazują niepozorne urządzenie, które zyskało miano największego „pożeracza prądu”! Dla wielu użytkowników może być to wielkie zaskoczenie, dlatego warto mieć świadomość, bowiem rzeczony „wampir energetyczny” zużywa nawet trzy razy więcej energii niż lodówka.

Nieoczekiwany lider zużycia prądu w domu

W dobie nieustannie rosnących rachunków za prąd, wiele osób poszukuje sposobów na ograniczenie domowego zużycia energii. Okazuje się, że jednym z głównych „winowajców” w naszych kuchniach jest płyta indukcyjna. Z badań Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) wynika, że to właśnie ona zużywa najwięcej energii elektrycznej, bijąc na głowę takie urządzenia jak lodówka czy pralka.

Zużycie energii przez urządzenia kuchenne

Analiza PGNiG pokazuje, że płyta indukcyjna jest zdecydowanie największym „pożeraczem” prądu wśród urządzeń kuchennych. Jej roczne zużycie energii to aż 748,25 kWh, co stanowi trzykrotność zużycia energii przez lodówkę (270 kWh) i pięciokrotność w porównaniu do pralki.

Jak zmniejszyć zużycie energii?

Choć redukcja zużycia energii przez płyty indukcyjne może wydawać się wyzwaniem, istnieją sposoby, by to osiągnąć. Kluczowye jest gotowanie przy użyciu mniejszej mocy, co jest bardziej ekonomiczne. Ponadto, warto rozważyć inwestycję w urządzenia o wyższej klasie energetycznej. Mimo że początkowy koszt może być wyższy, w dłuższej perspektywie przyniesie to oszczędności na rachunkach za prąd.

W świetle tych odkryć warto zastanowić się nad naszymi kuchennymi nawykami i potencjalnie dokonać zmian, które przyniosą korzyści zarówno dla naszego portfela, jak i dla środowiska.

Zobacz także