Poplista

1
Sylwia Grzeszczak Latawce
2
ATB, Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)
3
Carla Fernandes Więcej

Co było grane?

04:13
De Su Kto wie
04:17
Patrycja Markowska Księżycowy
04:20
ATB / Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)

Przegrana w półfinale odebrała jej marzenia o złocie. Iga Świątek przerwała milczenie

Liderka rankingu WTA marzyła o olimpijskim złocie, jednak starcie z Chinką Qinwen Zheng odebrało jej szansę na wygraną. Choć przegrana wiele ją kosztowała, Iga Świątek osiągnęła coś, czego do tej pory nie udało się dokonać żadnej polskiej tenisistce w historii. Na igrzyskach w Paryżu wywalczyła brąz i jako pierwsza stanęła na olimpijskim podium.
Iga Świątek przerwała milczenie. Fot. Lukasz Kalinowski/East News, Dubreuil Corinne/ABACA/Abaca/East News

Iga Świątek wywalczyła brązowy medal

Iga Świątek to pierwsza polska tenisistka, która stanęła na olimpijskim podium. W minioną sobotę odbyła się ceremonia wręczenia medali. Polka odebrała brąz, który wywalczyła pokonując Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą.

Starcie z Qinwen Zheng odebrało jej marzenie o złocie

Liderka rankingu WTA marzyła o olimpijskim złocie, jednak starcie z Chinką Qinwen Zheng odebrało jej szansę na wygraną. Polka walczyła do samego końca, jednak dramatyczny bój zakończył się przegraną 2:6, 5:7. Tenisistka ciężko zniosła porażkę, a na konferencji chwilę po meczu nie mogła powstrzymać łez.

IO 2024: Iga Świątek we łzach. Tenisistka nie zagra o złoty medal w Paryżu
W czwartkowym półfinale Iga Świątek rozegrała mecz z siódmą w zestawieniu WTA Chinką Qinwen Zheng. Nasza reprezentantka przegrała, co wiele ją kosztowało. Na konferencji nie kryła emocji.

To nie pierwszy raz, kiedy Iga Świątek zmierzyła się z Chinką na korcie. Wcześniej obie panie rozegrały wspólnie sześć meczów i wszystkie wygrała właśnie Polka. W czwartkowym półfinale czterokrotna triumfatorka Rolanda Garrosa wygrała pierwszego gema, kolejne należały już do przeciwniczki. Po przegranej w półfinale 23-letnia zawodniczka zdołała się pozbierać i wygrała ze Słowaczką Anna Karoliną Schmiedlovą 6:2, 6:1.

Ten moment przejdzie do historii

Iga Świątek jako pierwsza w historii polskiego tenisa stanęła na olimpijskim podium, by odebrać brązowy medal. Był to, jak twierdzi, moment przełomowy, w którym „po raz pierwszy była w stanie docenić to, co się w Paryżu wydarzyło” – przyznała w rozmowie z PAP. Potrzebowała kilku dni, by ochłonąć. Teraz Polka przerwała milczenie i w mediach społecznościowych odniosła się do swojego osiągnięcia:

Radość, szczęście, smutek, rozczarowanie, satysfakcja, niedosyt, duma i wiele innych emocji, wiele myśli… układam sobie w głowie te igrzyska i czuję, jak pełne to było dla mnie doświadczenie  zaczęła.

Pewnie za jakiś czas spojrzę na te dwa tygodnie z większym dystansem, ale wiele widzę już teraz. Jak wielki postęp zrobiłam od Tokio! Jak dużo mogę jeszcze zrobić, z jak wielu możliwości skorzystać, żeby być coraz lepszą tenisistką i człowiekiem – przede wszystkim” – kontynuowała.

Iga Świątek w dalszej części wypowiedzi podziękowała rodzinie i zespołowi za ogromne wsparcie w czasie igrzysk. Pogratulowała również swoim konkurentkom:

Qinwen, Donna, ogromne gratulacje – jestem wdzięczna, że mogłam dzielić z Wami olimpijskie podium.

Poza podziękowaniami i gratulacjami Iga wyraziła wielką dumę z umiejętności, jakie prezentują Polacy na igrzyskach. Aż w końcu doceniła swój wkład w osiągnięcia: „cieszę się, że moja historia też jest tego częścią” – podsumowała.

Czytaj dalej:
Polecamy