Iluzjonista i papierowa torebka… To za sprawą ostatniego wypadku w „Pytaniu na śniadanie”, w którym ucierpiała Marzena Rogalska, może nie kojarzyć się najlepiej. Jednak pokaz tego 25-letniego magika był na szczęście znacznie bardziej profesjonalny – nikt nie ucierpiał, choć po jego zakończeniu jurorzy byli w podobnym szoku, co prowadząca „Pytanie na śniadanie” feralnego poranka…
Steven Brundage zachwycił sędziów i publiczność amerykańskiego „Mam talent” niezwykłymi sztuczkami z użyciem kostki Rubika, które zaprezentował podczas jednego z przesłuchań. Sprawił, że kostka ułożyła się sama, a także dokładnie odwzorował układ ścian po wręczeniu drugiej kostki Simonowi Cowellowi.
Brundage od dwóch lat zajmuje się na poważnie iluzją, choć jego fascynacja tą dziedziną trwa odkąd był nastolatkiem. Gdy 25-letni iluzjonista zakończył pokaz, na twarzach składu jurorskiego malowało się niemałe zdumienie. Publiczność natomiast nagrodziła jego show owacjami na stojąco.
„To było niesamowite. Nie mam pojęcia, jak to zrobiłeś” – skomentował przewodniczący jury amerykańskiego „Mam talent”, który z początku wydawał się być sceptycznie nastawiony do młodego i niezwykle pewnego siebie magika. Niestety, występ 25-letniego iluzjonista nie został nagrodzony przepustką do następnego etapu. A to dlatego, że został nagrodzony… złotą kostką Rubika!
Zobaczcie, jak wyglądał jego show Stevena Brundage’a.