Tomasz Kammel w ogniu krytyki
Popularny dziennikarz i prezenter telewizyjny niedawno postanowił podzielić się ze swoimi fanami na Instagramie memem dotyczącym szczepień. Zobaczyliśmy na nim czarno-białą fotografię, na której lekarz szczepi dziecko, a pod spodem widniał napis "Wszyscy, którzy zostali zaszczepieni na ospę w 1796 roku, nie żyją. Pomyśl o tym, zanim się zaszczepisz". Tomasz Kammel nie wyjaśnił żartu, licząc, że jest on wystarczająco oczywisty. Post podpisał jedynie słowami "No właśnie...".
Wbrew oczekiwaniom dziennikarza nie wszyscy wybuchnęli śmiechem, a w komentarzach znalazło się mnóstwo słów krytyki. Okazało się, że nie wszyscy podzielają poczucie humoru Tomasza Kammela i był on zmuszony interweniować.
Tomasz Kammel o szczepieniach
Po fali krytyki Tomasz Kammel postanowił raz na zawsze wyjaśnić swoje stanowisko dotyczące szczepionki na koronawirusa. Prezenter zauważył, że nie wszystkim spodobał się jego żart, a nawet niektórzy nie wyczuli w nim ironii. Opublikował więc kolejny post, w którym jasno opowiedział się za szczepieniem i wyliczył powody, dla których się zaszczepi. Podkreślił także, że jest to wyłącznie jego decyzja wynikająca z przemyśleń i logiki.
TAK, CHCĘ SIĘ ZASZCZEPIĆ PRZECIW #covid19. Dlaczego!
- w trosce o bliskich, szczególnie rodziców
- dla zdrowia
- ponieważ wierzę w potęgę nauki
- ponieważ nie wierzę w globalny spisek i od lat wiodę szczęśliwe życie.Jednocześnie oświadczam, że moja decyzja wynika z przemyśleń + logiki i jest tylko moja. Zaszczepienie się uważam za przejaw zdrowego rozsądku i wyraz troski o innych - napisał
