Diego Maradona nie żyje
Diego Armando Maradona to bezsprzecznie jeden z największych wirtuozów futbolu, jakich znał świat. Argentyńczyk na początku listopada trafił do szpitala i początkowo lekarze informowali, że jego życiu nic nie zagraża. Po szczegółowych badaniach okazało się, że Maradona ma krwiaka mózgu i niezbędna była operacja jego usunięcia.
Operacja się udała a dwa tygodnie temu Diego Maradona na własne życzenie opuścił szpital i wrócił do domu. W środę media na całym świecie obiegła druzgocąca informacja, że Argentyńczyk zmarł. Według nieoficjalnych informacji przyczyną śmierci 60-latka był atak serca. Lekarzom nie udało się go uratować.
Maradona sufrió un paro cardiorrespiratorio en la casa de Tigre en la que se había instalado tras su operación en la cabeza. https://t.co/MPeDZlfGVk pic.twitter.com/oikPiZp6iu
— Clarín (@clarincom) November 25, 2020
Legenda
Tylko to słowo w pełni opisuje postać Diego Armando Maradony. Argentyńczyk jest jednym z największych piłkarzy w historii futbolu. Jego kariera usłana była wzlotami i upadkami, jednak zawsze, gdy wbiegał na boisko, kibice wstrzymywali oddech. Diego Maradona zdobył mistrzostwo świata z Argentyną w 1986 roku, a jego "ręka Boga" z ćwierćfinałowego meczu Argentyny z Anglią jest jedną z najszerzej komentowanych bramek w historii piłki nożnej.
W karierze klubowej Diego Maradona zasłynął występami m.in. w Boca Juniors, FC Barcelonie i włoskim SSC Napoli. To właśnie w tym ostatnim klubie rozegrał najwięcej spotkań. Koszulkę Napoli przywdział aż 259 razy i strzelił dla tego klubu 115 bramek. Pokochały go miliony kibiców na całym świecie. Dziś pożegnaliśmy prawdziwą legendę.
🚨 ÚLTIMA HORA
— Diario AS (@diarioas) November 25, 2020
🌹 Clarín anuncia la muerte de Maradona pic.twitter.com/KY6vTbN1P3