Skandal finansowy. Miliarder miał przekazać ogrodnikowi część majątku. Teraz mówi o oszustwie

Nicolas Puech, 81-letni spadkobierca legendarnego domu mody Hermès, znalazł się w samym środku skandalu finansowego. Niespełna rok temu obiecał ogrodnikowi część swojego wielomiliardowego majątku. Wieść o niesłychanym geście obiegła cały świat, jednak teraz okazuje się, że pieniędzy nie ma, a sam dziedzic szuka winnych.

Obiecał miliardy ogrodnikowi

81-letni spadkobierca słynnego francuskiego domu mody Hermès, znalazł się w centrum skandalu finansowego, który wstrząsnął światem. Jeszcze niedawno Nicolas Puech, posiadający około 6 milionów akcji w Hermès International SCA, gościł na pierwszych stronach gazet, obiecując znaczną część majątku ogrodnikowi. Teraz twierdzi, że wszystko stracił przez oszustwo. Jego gest zdumiewał tłumy, jednak upadek wywołał nie mniejsze poruszenie.

Nicolas Puech na co dzień mieszka w Szwajcarii, nie posiada dzieci i najwyraźniej nie ma dobrych stosunków z rodziną, z którą prowadzi biznes. Jak podają zagraniczne media o rzeczonym ogrodniku wiadomo niewiele. Wybraniec odziedziczyłby znaczną część majątku, w tym spore posiadłości w Marrakeszu w Maroku i Montreux w Szwajcarii, których wartość szacowana jest na blisko 6 milionów dolarów. 

Spadkobierca Hermès zrzuca odpowiedzialność

Zgodnie z relacjami prawników Puecha, za finansową katastrofę odpowiada jego dyrektor finansowy, Eric Freymond. Oskarżenia te doprowadziły do sprawy sądowej w Szwajcarii, gdzie jednak roszczenia Puecha, wyceniane na około 13 miliardów dolarów, zostały oddalone. Sąd nie znalazł dowodów na niewłaściwe zarządzanie majątkiem przez Freymonda.

„Czuje się nękany przez członków rodziny”

Wartość firmy Hermes wynosi 220 - miliardów dolarów. Utrata majątku spadkobiercy ma być pokłosiem próby przejęcia firmy przez właściciela Louis Vuitton, Bernarda Arnaulta, któremu przychylny był Puech. Pomysł spotkał się z niezgodną rodziny mającej udziały w spółce. Po wszystkim zapadła decyzja o odsunięciu „czarnej owcy” z zarządu. Oczywiście miliarder nie zostawił sprawy bez komentarza, w jego imieniu wypowiedział się rzecznik. Według ich wersji rezygnacja miała być spowodowana nękaniem:

Zrezygnował, ponieważ od kilku lat czuje się nękany przez członków rodziny, którzy atakują go na wielu frontach — przekazuje „The New York Post”.

To, co miało być historią hojności i niespodziewanego szczęścia, zamieniło się w dramat oskarżeń i utraty majątku. Nicolas Puech, niegdyś jeden z najbardziej wpływowych ludzi w świecie mody, dziś stoi w obliczu finansowej i rodzinnej tragedii, która przyciąga uwagę mediów na całym świecie.

Zobacz także