Zmarła Shannen Doherty
Informację o śmierci Shannen Doherty przekazała 14 lipca portalowi People wieloletnia agentka aktorki, Leslie Sloane. Gwiazda miała 53 lata. O chorobie i leczeniu opowiadała na bieżąco w swoim podcaście „Let’s Be Clear with Shannen Doherty”.
Oddana córka, siostra, ciocia i przyjaciółka była otoczona przez swoich bliskich, a także psa Bowiego. W tej chwili rodzina prosi o prywatność, aby mogli w spokoju opłakiwać stratę – powiedziała portalowi Lesle Sloane.
Shannen Doherty przegrała walkę z nowotworem
Shannen Doherty przez lata walczyła z nowotworem. W 2015 roku zdiagnozowano u niej raka piersi. Miała także przerzuty do węzłów chłonnych. Chemioterapia i radioterapia przyniosła efekty i w 2017 roku aktorka ogłosiła, że nowotwór jest w stanie remisji. Rok temu poinformowała o przerzutach do mózgu.
Shannen Doherty największą popularność zyskała, dzięki wcieleniu się w rolę Brendy Walsh w serialu „Beverly Hills 90210” oraz Prudence Halliwell w „Czarodziejkach”. Gwiazda wystąpiła również m.in. w „Dziewczyny chcą się bawić”, „Śmiertelne zauroczenie”, „Szczury z supermarketu” czy „Świąteczna lawina”.