Ziobro solidaryzuje się z Olejnik i Stuhrem. "Cierpienie pokazuje wspólnotę"

W ostatnich miesiącach życie publiczne zostało zdominowane przez osobiste dramaty znanych osób. Były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, dziennikarka Monika Olejnik oraz aktor Jerzy Stuhr znaleźli się w centrum uwagi z powodu swojej choroby, pokazując jednocześnie siłę w obliczu przeciwności i solidarność ponad podziałami. To słowa Jerzego Stuhra skłoniły Zbigniewa Ziobrę do okazania wsparcia dziennikarce. Tych słów nikt się nie spodziewał.

Pod koniec ubiegłego roku były minister sprawiedliwości za sprawą choroby wycofał się z życia publicznego. U Zbigniewa Ziobry wykryto raka przełyku, polityk podjął się leczenia i obecnie jest już po jednej operacji.

"Rak to nie wyrok"

Niedawno swoją diagnozą podzieliła się Monika Olejnik. Dziennikarka choruje na nowotwór piersi, ale swoim przekazem w mediach społecznościowych przekonuje, że "rak to nie wyrok". Stara się być wsparciem dla osób mierzących się z podobnymi problemami, a także zachęca do badań profilaktycznych. Na obecną chwilę jest już po operacji i zapewnia, że czuje się dobrze. Na antenie TVN podziękowała widzom za okazane wsparcie.

Ziobro solidaryzuje się ze Stuhrem i Olejnik

Poza komentarzami fanów pod postem wiele popularnych osób również oficjalnie przekazało ciepłe słowa. W geście solidarności dołączył do nich Zbigniew Ziobro, który w rozmowie z "Super Ekspressem" podziękował także za słowa skierowane w jego stronę z ust Jerzego Stuhra. Aktor również zmaga się z rakiem przełyku, zapytany o komentarz w sprawie Ziobry, odpowiedział:

Mam dla niego współczucie, bo leżałem na takim samym łóżku. I wiem, co to jest. Wiem, jak to boli. Wiem, co to znaczy nie móc podnieść ręki, nie móc wstać. Prawie trzy tygodnie byłem na OIOM-ie — mówił w rozmowie z Plejadą.

To słowa Jerzego Stuhra, za które podziękował, skłoniły polityka do okazania wsparcia dziennikarce:

Dziękuję mu i również szczerze życzę zdrowia. Podobnie jak redaktor Monice Olejnik, o której przeczytałem, że przeszła operację raka piersi. Możemy się różnić w poglądach, ale cierpienie i choroba pokazują wspólnotę ludzkiego losu — powiedział. 

W rozmowie z "Super Ekspressem" lider Suwerennej Polski przyznał, że jeszcze w tym tygodniu czeka go kolejna operacja. Wiele osób wypowiadało się na temat jego stanu zdrowia, wszyscy solidarnie życzyli mu powrotu do zdrowia.

Zobacz także