Tylko w RMF FM. Robert Makłowicz dementuje plotki. "Ja nic takiego nie powiedziałem"

Internet rozgrzała informacja, jakoby Robert Makłowicz miał nie lubić żurku i preferować krem z czosnku niedźwiedziego. Takie wieści przekazał jeden z portali. Zadzwoniliśmy więc do podróżnika i zapytaliśmy wprost. Plotki okazały się być fałszywe!

Robert Makłowicz o żurku

Na jednym z portali 26 marca ukazał się artykuł z zaskakującą informacją. Zasugerowano w nim, że Robert Makłowicz nie lubi żurku i nie przygotowuje tej potrawy na swój wielkanocny stół. Miało to wynikać z jego wypowiedzi dla "Faktu", która brzmiała:

Nie robię żurku na Wielkanoc.

Podróżnik miał również zdradzić, że jest miłośnikiem czosnku niedźwiedziego. Tak zwrócił się do reporterki:

Wie pani, jaki jest pyszny krem z czosnku niedźwiedziego?

Inny portal na podstawie tych słów ogłosił więc, że Robert Makłowicz nie lubi żurku. Ola Filipek i Mateusz Opyrchał zadzwonili do samego zainteresowanego, aby wyjaśnił sprawę. Teraz już wszystko jasne!

"Ja nic takiego nie powiedziałem"

Jak Robert Makłowicz zareagował na krążące o nim informacje? Stanowczo zdementował plotki o braku sympatii do żurku:

Nie, ja nic takiego nie powiedziałem. To przerażająca wiadomość, muszę się jakoś z tym zmierzyć. Muszę przestać żurek lubić w takim razie – zażartował.

Opowiedział też o tym, jaki żurek lubi najbardziej. To ostatecznie ucina fałszywe plotki:

Mój stosunek do żurku jest niezwykle pozytywny, choć oczywiście żurek żurkowi nierówny. Ale lubię żurek, to jest polski ramen! [...] Lubię, choć cedzę tę mąkę, z której jest ukiszony, nie lubię zbyt gęstego i zbyt kwaśnego, ale trochę kwaśny musi być. Nie lubię zbyt mocno ugotowanych jajek z czarną obwódką, lubię białą kiełbasę, taką surową, na której się robi ten żurek, dużo majeranku...

Eurowizja. Luna ujawnia kulisy jej wyboru na reprezentantkę Polski. Wstrząsające
Luna w jednym z kolejnych wywiadów na temat Eurowizji wróciła do preselekcji, których wygranie zapewniło jej tytuł reprezentantki Polski. 24-latka niestety nie uniknęła hejtu, o czym teraz zdecydowała się opowiedzieć.

Zobacz także