Blanka Lipińska pokazuje, jak wyglądała, zanim stała się sławna. Ma dystans. "Tak, to ja!" [ZDJĘCIE]

Blanka Lipińska – kariera w mediach

Blanka Lipińska zyskała rozgłos dzięki swojej serii bestsellerowych powieści erotycznych: „365 dni”, „Ten dzień” i „Kolejne 365 dni”. Ekranizacja jej debiutu literackiego okazała się ogromnym hitem komercyjnym, dlatego twórcy filmu „365 dni” postanowili nakręcić kolejne dwie części. „365 dni. Ten dzień” trafiła na platformę Netflix niecały miesiąc temu, zaś zamykający trylogię obraz ma mieć premierę w 2023 roku.

Blanka Lipińska – profil na Instagramie

Blanka Lipińska jest obecnie jedną z najgorętszych postaci w polskim show-biznesie. Osób ciekawych jej życia prywatnego i dalszych poczynań zawodowych nie brakuje, albowiem autorkę poczytnych wydawnictw tylko na Instagramie obserwuje już niemal 900 tysięcy osób. Lipińska nie ma przed swoimi fanami wielu tajemnic. Chętnie i obszernie opowiada im o swojej codzienności, często zdarza jej się również mówić o swojej metamorfozie. Gwiazda nie ukrywa, że ingerowała w naturę i jej wygląd nie jest wyłącznie zasługą dobrych genów. Jednocześnie nie wstydzi się publikować w sieci zdjęć z przeszłości.

Tak Blanka Lipińska wyglądała kiedyś

Autorka serii o Laurze Biel i Massimo Torricellim z okazji kolejnej rocznicy ślubu swoich przyjaciół postanowiła wrócić wspomnieniami do dawnych czasów. Lipińska opublikowała na Instagramie kilka zdjęć z wesela znajomych i złożyła im oryginalne życzenia.

12 lat razem to dużo… Aż się dziwię, @grzesiekziareq, że tyle wytrzymałeś z @olaziareq. Obyś wytrzymał do końca i oby to życie było długie. A tak serio, jesteście piękną parą i stworzyliście cudowną rodzinę. Życzę wam wielu cudownych chwil razem – napisała.

Nie omieszkała też pokazać, jak wyglądała przed laty – w tym wyjątkowym dla jej bliskich dniu. Postanowiła także pożyczyć czegoś samej sobie. Autorka nie ukrywa, że za żadne skarby nie chciałaby wrócić do dawnego wizerunku.

…a ja sobie życzę: obym więcej tak nie wyglądała jak na waszym weselu – stwierdziła z absolutną szczerością i zaprezentowała, co miała na myśli.

Tak, to ja – skwitowała.

^{fot. Instagram/@blanka_lipinska}