Blanka Lipińska – jak wyglądała kiedyś?
Autorka głośnych „365 dni” pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami i za pośrednictwem mediów społecznościowych dzieli się z nimi wieloma szczegółami ze swojego życia. Dla Blanki Lipińskiej nie ma zbyt wiele tematów tabu i ochoczo rozmawia z obserwatorami nawet o bardzo prywatnych sprawach. Nie wstydzi się też mówić o poprawianiu urody. Nigdy nie ukrywała, że w przeszłości ingerowała w naturę, by poprawić swój wygląd. Poddała się m. in. operacji powiększenia piersi, usunęła też z twarzy tzw. poduszki Bichata.
Blanka Lipińska na zdjęciu z 2013 roku
W sieci nietrudno znaleźć archiwalne fotografie Blanki Lipińskiej. Wiele z nich w mediach społecznościowych udostępniła ona sama. Ostatnio, przy okazji sukcesu Jana Błachowicza, autorka „365 dni” postanowiła pochwalić się na InstaStories wykonanym lata temu zdjęciem z mistrzem UFC. Kadr pochodzący z 2013 roku wywołał w sieci niemałe zamieszanie. Internauci zachwycili się „naturalnością” Lipińskiej. Ona sama niedługo później zdecydowała się odpowiedzieć na komplementy.
Takie info dla tych wszystkich, co się tak srogo podniecili moją naturalnością na zdjęciu z Jankiem. Zdjęcie było zrobione w 2013 roku, gdy byłam chyba najbardziej „porobiona” ever. Nie dość, że miałam usta jak glonojad, to jeszcze nosiłam makijaż, jakbym szła na imprezę – sprostowała Blanka.
Więc niestety, kochani znawcy „naturalnej urody”, tym razem racji macie zero, idźcie zachwycać się kimś innym – dodała z przekąsem.
fot. Instagram/blanka_lipinska