Emilia Komarnicka-Klynstra w szczerym wyznaniu na temat relacji z ukochanym
Emilia Komarnicka-Klynstra cieszy się niemałą popularnością. Widzowie uwielbiają ją za kolejne kreacje aktorskie. Wierni fani z zaciekawieniem śledzą zawodowe poczynania swojej ulubienicy. Z podobnym zainteresowaniem przyglądają się również jej działalności w mediach społecznościowych.
Ostatnio szczęśliwa mężatka i mama dwóch synów postanowiła opublikować kilka przemyśleń na temat swojego związku i wdzięczności. Przypomnijmy, 36-latka jest od lat w związku z 16 lat starszym aktorem - Redbadem Klynstrą. Para wzięła ślub 12 sierpnia 2017 roku, a kilka miesięcy później na świecie pojawił się ich pierwszy syn. 9 maja 2018 roku urodził się Kosma, a w grudniu 2020 roku w rodzinie pojawił się mały Tymoteusz. Aktorka zdradziła, jak wygląda jej relacja z ukochanym po latach...
Czy wiesz, że wdzięczność pogłębia relacje??
To, że na początku związku jesteśmy zanurzeni w fascynacji, to wszyscy wiemy, nie trzeba wtedy podejmować decyzji, na co chcę zwracać uwagę - akceptujemy u partnera wszystko… ale po paru latach te motyle latają nieco subtelniej.
I mimo, że udało nam z Redbadem nasze zauroczenie przetransformować w prawdziwą miłość i przyjaźń (i za to jestem Bogu wdzięczna) to jednak na niwie codzienności, „skarpetki po raz setny leżące pod koszem” na brudy, były w stanie wpłynąć mój nastrój. Pojawiały się frazesy: „że Ty zawsze…”, albo „ja już nigdy…” itp.
To nie chodzi o to, by wdzięczność była wymówką – „przecież jestem mu wdzięczna za tyle rzeczy, to głupie skarpety będę wrzucała za niego, choć mnie to irytuje”.
Nie, nasza codzienność jest cały czas na warsztacie, staramy się dojść do kompromisu z poszanowaniem wspólnoty oraz każdego z osobna, ale dzięki wdzięczności, przysłowiowe skarpetki jestem w stanie skomentować uśmiechem, a nie wyrzutem i wpędzaniem w poczucie winy, a swoją uwagę wolę przekierować na to, co w małżonku doceniam i za co jestem mu wdzięczna każdego dnia..Empatia, opieka, poczucie bezpieczeństwa, rozwój, siła, spokój, zrozumienie, za to, jakim jest Tatą, za jego przyjaźń, za dar miłości…mogłabym tak jeszcze długo…
d z i ę k u j ę ! ! - wyznała aktorka.
Emilia Komarnicka intymnie z mężem. Czuły kadr robi wrażenie!
Publikacja Komarnickiej zrobiła niemałe wrażenie na internautach. Zarówno wyjątkowy kadr, jak i przemyślenia aktorki wywołały zachwyt wśród fanów. Pod zdjęciem znajdziemy mnóstwo komplementów. Wiele osób zdecydowało się zdradzić, co sprawia, że czują wdzięczność. Obserwatorzy nie szczędzili również miłych słów.
Od jakiegoś czasu zaglądam na Pani profil i bardzo zainspirowała mnie Pani...Piękna idea wyrabiania nawyku wdzięczności tak mi się spodobała, że postanowiłam i ja każdego dnia odnaleźć choć jedną rzecz za którą jestem wdzięczna...Myślę że to wspaniała droga żeby doceniać bardziej nasze małe codzienne szczęścia. Dziękuję za inspirację i życzę wszystkiego dobrego
Na tym zdjęciu widać wszystko, nie musi Pani za wiele pisać
Ależ piękne zdjęcie...
Tyle tu miłości, wsparcia i zrozumienia. Piękna Twoja wdzięczność!
Zdjęcie przepiękne! A słowa mądre i inspirujące.
Jakie to zdjęcie jest piękne i prawdziwe. Wasza miłość jest piękna, a przyjaźń mocna. Uwielbiam!
Czytaj także: