„The Voice Senior”. Wystartowała trzecia edycja programu
Na antenie TVP2 od Nowego Roku emitowana jest trzecia edycja muzycznego show „The Voice Senior”. Rozpoczęły się poszukiwania następcy sióstr Szydłowskich oraz Barbary Parzeczewskiej, czyli zwyciężczyń dwóch poprzednich sezonów. Tym razem występy uczestników ocenia jury w składzie: Maryla Rodowicz, Alicja Majewska, Witold Paszt i Piotr Cugowski. Kto wygra program? Zdaniem widzów pojawił się mocny kandydat do finału.
„The Voice Senior 3”. Krzysztof Prusik kandydatem do finału?
Dwa nowe odcinki z przesłuchań w ciemno do trzeciej edycji „The Voice Senior” przyniosły kolejne znakomite występy. Przed jurorami zaprezentowała się m. in. najstarsza uczestniczka w historii programu, 93-letnia Zofia Gromek. Na scenie pojawił się także 65-letni Krzysztof Prusik. Wokalista przed kamerami przyznał wprost, że do „The Voice Senior” zgłosił się „dla pieniędzy”. Kiedy wykonał utwór „Dopóki jesteś” z repertuaru Skaldów, trenerom opadły szczęki. Odwróciły się wszystkie fotele.
Głos masz absolutnie z niebios, to jest dar boży – stwierdził Piotr Cugowski.
Oczarowani głosem Krzysztofa Prusika jurorzy poprosili go o wykonanie kolejnego utworu. Wokalista zaśpiewał więc hit „Lady In Red” z repertuaru Chrisa de Burgha i ponownie zachwycił wszystkich. Zdaniem wielu 65-latek ma spore szanse na wygranie „The Voice Senior”.
To mamy zwycięzcę programu, moim zdaniem. Brawo! Trzymam kciuki
Niesamowity! Finał jak nic
Brawo, czyżby zwycięzca? Trzymam kciuki
To jest obecnie najlepszy głos w programie i coś czuję, że to wygra
Jak dotychczas z uczestników tej edycji to najlepszy wykonawca. Powinien wygrać. Życzę mu tego i będę trzymać kciuki
Jak dla mnie to już jest pan zwycięzcą, piękne i wzruszające wykonanie… – komentują widzowie.
Krzysztof Prusik na swojego trenera wybrał Witolda Paszta. Część publiczności widziałaby go jednak w innej drużynie.
Szkoda, że nie wybrał Piotra. Sądzę, że w duecie byliby świetni
Zrobił błąd, że nie poszedł do Piotra – uważają niektórzy.
Złamałeś mi serce – przyznał sam Piotr Cugowski, wyraźnie zawiedziony decyzją uczestnika.