Stworzeni dla siebie
Aneta była podekscytowana od samego rana. Bardzo cieszyła ją myśl, że zobaczy, czym dokładnie zajmuje się jej mąż. Chociaż Robert chciałby podzielać jej entuzjazm, jego chore jelita dawały mu się we znaki. Aneta od razu zauważyła złe samopoczucie męża i otoczyła go troską.
Ona dopytuje się, martwi się, troszczy się faktycznie, czy coś mi tam potrzeba, czy coś może dla mnie zrobić. To jest fajne, tak powinno być… Tak mi się wydaje, zdecydowanie to powinno działać też – stwierdził Robert
Aneta była bardzo ciekawa, jak naprawia się telefony. Pod czujnym okiem swojego męża próbowała swoich sił w jego salonie. Widać było, że para fantastycznie bawi się podczas wspólnej pracy.
To nie był koniec niespodzianek, jakie Robert przygotował dla Anety. Para spotkała się z najbliższymi pana młodego, za którymi panna młoda bardzo się stęskniła. Aneta miała też okazję porozmawiać ze swoim teściem, który z niecierpliwością czeka na spotkanie ze swoją synową.
Czy będzie druga szansa?
Sytuacja Julii i Tomasza stała się jasna. Para nie znalazła wspólnego języka. Gdy Julia spotkała się ze swoimi przyjaciółmi, otwarcie powiedziała, że dla niej i Tomasza nie ma już żadnej nadziei, gdyż nie poczuła do niego tego specjalnego uczucia. To nie było dla niej łatwe wyznanie, ale nie mogła się już dłużej oszukiwać.
Ciężko mi się o tym mówiło. Taka się czułam zażenowana, trochę taka zawstydzona – powiedziała szczerze Julia
Decyzje utrudniała jej tęsknota za Tomaszem, którą w dalszym ciągu odczuwała. Co prawda ich relacja nie poszła w kierunku, o jakim marzyła, ale podczas eksperymentu przeżyli wspólnie kilka miłych chwil. To sprawiło, że pomimo nieporozumień nadal czuła w stosunku do Tomasza sympatię.
To nie jest takie permanentne, ale mam takie momenty takie zatęsknienia za Tomkiem. Nie wiem, skąd to się bierze, ale mam coś takie – wyznała Julia
Do końca eksperymentu pozostał zaledwie tydzień. Czas nieuchronnie płynie, a żadna ze stron nie podejmuje inicjatywy. Julia po rozmowie z Piotrem, który postanowił ją odwiedzić, wyznała, że gdyby Tomasz miał w sobie więcej stanowczości, to byłaby w stanie przemyśleć swoją decyzję o ich rozstaniu.
Piotr bardzo pomógł i mi otworzył trochę oczy, ale to też nie było takie, że porozmawiałam z Piotrem i już nagle zmieniłam perspektywę, bo to nie jest takie proste, a chciałbym, chyba żeby było takie proste – wyznała Julia
Tomasz nie miał sobie nic do zarzucenia. Powiedział, że się nie poddał, tylko był po prostu szczery. Mężczyzna nie miał zamiaru zmieniać swojego nastawienia i podjąć walkę, by uratować związek z Julią.
Jest mi przykro, traktuje to w kategorii porażki – podsumował konflikt z Julią Tomasz
Chęci są, motyli w brzuchu brak.
Paweł coraz bardziej niecierpliwił się stanem swojej relacji z Kasią. Jego żona niechętnie chciała z nim rozmawiać o ich związku, a tym bardziej o planach na przyszłość. Kasia dopiero oswajała się nową rzeczywistością małżeńską, podczas gdy Paweł chciał już mieć przygotowaną rozpiskę na kolejne lata.
Nie mogąc znieść wyczuwalnego napięcia pomiędzy nim a Kasią, postanowił zasięgnąć rady eksperta. Mężczyzna wyjaśnił, jak wygląda obecnie ich sytuacja. Piotr polecił mu, by Paweł podszedł do całej sytuacji ze spokojem. Ekspert polecił mu, żeby przypominał swojej żonie, że ma w nim oparcie i nie musi sobie radzić ze swoimi problemami sama.
Ogólnie byłem zdenerwowany i taki spięty. Nie wiedziałem, jak to się potoczy, jak tę rozmowę w ogóle zacząć, to się denerwowałem – wyznał Paweł
Parze w końcu udało się porozmawiać. Kasia wyznała, że widzi starania Pawła i jego wsparcie. Kobieta powiedziała również, że chciałaby, żeby jej mąż był bardziej stanowczy i częściej stawiał na swoim. Paweł wziął sobie słowa swojej żony do serca. Postanowił też wykorzystać sytuację i zaczął wypytywać ją o rzeczy, które bardzo chciał o niej wiedzieć.
Ja nie była podirytowana, mnie to śmieszyło, bo rozmowa powinna być luźna, a on po prostu – jakie masz pasje? Hym, hym – stwierdziła Kasia
Pozostało dwa dni do końca eksperymentu. Para znowu rozstała się, by przemyśleć, co robić dalej. Kasia postanowiła spotkać się ze swoją przyjaciółką, by rozważyć wszystkie za i przeciw dalszego związku z Pawłem. Okazało się, że kobietę w ogóle nie dotknęła wyprowadzka jej męża, a serce nijak nie wskazywało, w którym kierunku powinna potoczyć się ich relacja.
Sprawa jest bardzo zagmatwana, bardzo. Była ta iskra i gdzieś wygasła – wyznała Kasia