Śledztwo trwa
Zgodnie z informacjami, które podaje biuro szeryfa hrabstwa Santa Fe, nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów w tej sprawie, a śledztwo pozostaje w toku:
Biuro szeryfa potwierdza, że dwie osoby zostały postrzelone na planie filmu "Rust". Halyna Hutchins, 42-letnia operatorka filmowa i Joel Souza, 48-letni reżyser zostali ranni, gdy Alec Baldwin, 68-letni producent i aktor, oddał strzał z rekwizytowej broni palnej. Hutchins została przetransportowana helikopterem do szpitala uniwersyteckiego w Nowym Meksyku, gdzie personel medyczny stwierdził jej zgon. Pan Souza został przewieziony karetką do Regionalnego Centrum Medycznego im. Christusa St. Vincenta, gdzie jest leczony. Śledztwo pozostaje otwarte.
- czytamy w komunikacie biura szeryfa.
Opuścił szpital
Z kolei aktorka grająca w filmie „Rust”, Frances Fisher napisała na Twitterze, że postrzelony reżyser wyszedł już ze szpitala. Kobieta sądzi, że dostała wiadomość od Souza, w której informuje ją, że opuścił szpital. Natomiast rzecznik placówki nie potwierdził tej informacji, ponieważ nie wolno ujawniać mu danych dotyczących pacjentów.
Rzecznik Baldwina
Głos w sprawie zabrała również strona reprezentująca Aleca Baldwina. Jego rzecznik oświadczył:
Dzisiaj na planie filmu „Rust” w Nowym Meksyku doszło do śmiertelnego wypadku z rekwizytem w postaci broni ze ślepakami. Pan Baldwin złożył już zeznania. Produkcja została na razie wstrzymana. Bezpieczeństwo obsady i ekipy pozostaje naszym najwyższym priorytetem.
Źródło: PAP