Sprawa wagi państwowej
Debata o higienie osobistej w USA trwa w najlepsze. Kolejne gwiazdy wypowiadają się na temat mycia się lub niemycia. Problem zdaje się narastać i za niedługo będzie jedynym z najważniejszych w Hollywood, ważniejszym niż prawa człowieka czy ilość paliwa, jaką zużywają amerykańskie samochody czy wybory prezydenckie. Sytuacja wydaje się być jednym wielkim żartem. Sprawą postanowił zająć się Dwayne "The Rock" Johnson.
Strażnik Hollywood
Aktor Dwayne Johnson jest jedną z najpopularniejszych osób w amerykańskim show-biznesie, ma więcej obserwujących niż Kim Kardashian. Zdaje się reprezentować zdroworozsądkowe podejście do sprawy:
Nie! Jaestem przeciwieństwem tych celebrytów, którzy „się nie myją". Prysznic (zimny) kiedy wychodzę z łóżka, aby mój dzień się rozkręcił. Prysznic (ciepły) po treningu przed pracą. Prysznic (gorący) po powrocie z pracy. Mycie twarzy, mycie ciała, peeling i śpiewanie (fałszowanie) pod prysznicem to moja codzienność.
Nowe trendy zapachowe
Wszystko zaczęło się od wypowiedzi Mili Kunis i Ashtona Kutchera, którzy twierdzą, że myją dzieci, gdy widzą brud. Następnie teorię poparła Kristen Bell i częściowo Jake Gyllenhaal. Nie trudno było się domyślić, że ludzie niezbyt chętnie staną po stronie nie myjących się, uważając nowy trend za ohydny.
Czy chodzi o zdrowie?
A wszystko powiązane jest z badaniami prowadzanymi przez Harvard Health Publishing, według nich codzienna kąpiel nie jest wskazana, a nawet może być szkodliwa. Częsty prysznic szkodzi mikrobiomowi, który jest odpowiedzialny za ochronę naszego układu odpornościowego. Detergenty i ciepła woda „zabijają” naturalną warstwę ochronną (przyjazne bakterie) i wysuszają skórę. Osobom, które nie zrezygnują z częstych kąpieli, zaleca się krótkie prysznice.
Dwayne Johnson
Dwayne Johnson to były futbolista, wrestler, występował pod pseudonimem "The Rock”. Od 2001 roku zajmuje się aktorstwem. Zagrał w filmach takich jak: Król Skorpion, Plan gry, seria Szybcy i wściekli, Jumanji: Przygoda w dżungli.