Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją
We wtorek 23 lutego obchodziliśmy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Ta choroba nie wybiera i może dopaść każdego z nas. Jak powszechny to problem możemy zobaczyć po tym, ile gwiazd decyduje się opowiedzieć o swojej nierównej walce z tą chorobą. Do ich grona dołączyła Agata Młynarska, która postanowiła poruszyć temat depresji na swoim Instagramie. W poruszającym poście dziennikarka opisała swoje objawy tej choroby i to, co pozwoliło jej ją przezwyciężyć.
Agata Młynarska szczerze o depresji
Agata Młynarska zdaje sobie sprawę, jak ważne jest poruszanie trudnych tematów przez osoby znane, których wypowiedzi mogą dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Właśnie dlatego opisała swoje doświadczenia w walce z depresją. Dziennikarka przyznała, że cierpiała na tę chorobę przed laty i długo nie zdawała sobie sprawy ze swojego problemu. W końcu zdecydowała się sobie pomóc i trafiła do specjalisty.
Wiele razy zdarzało mi się nie mieć siły na nic, nawet na zmycie makijażu, na wstanie z łóżka. Działałam na automatycznym pilocie, z wyuczonym uśmiechem, który odczuwałam jako fizyczny ból. Bolało mnie zresztą całe ciało. Nie mogłam spać, budziłam się nad ranem z nieuchwytnym niepokojem, myślówą, drżeniem serca. W pracy byłam jak maszyna, sprawna, skuteczna, energiczna. I to mi się nie zgadzało, to mnie zwodziło.Tłumaczyłam sobie, że skoro daję radę w pracy i w domu, to nie mogę się nad sobę rozczulać i muszę się wziąć do kupy, pozbierać. Ale życie wywracając po raz kolejny mój plan, wyrzuciło mnie na skraj rozpaczy i trafiłam do psychiatry a potem na terapię - czytamy w poście gwiazdy
Dziennikarka zdradziła, że udanie się na terapię było strzałem w dziesiątkę. Teraz już potrafi poradzić sobie ze swoim nastrojem, choć dojście do tego momentu zajęło jej trochę czasu. Agata Młynarska jest doskonałym przykładem, że można zwycięsko wyjść z walki z depresją, wystarczy zaufać odpowiednim specjalistom.
Od tamtej pory mam pod kontrolą swój nastrój, daję sobie prawo do smutku i zmęczenia ale wiem, że niekontrolowane, prowadzą do depresji. Wiele lat terapii pozwoliło mi zrozumieć mechanizmy, które na przestrzeni lat zostały zakłócone. Bardzo powoli, przedzierając się przez uczucia, trudne emocje, łzy, niechęć, zdrowiałam i odnajdywałam spokój, nabierałam sił. I mówię Wam - to się da zrobić! To jest możliwe! Jest tylko jeden warunek - trzeba zaufać w sens pomocy profesjonalistów - lekarzy i psychoterapeutów. Trzeba też zdobyć się na odwagę, by poprosić o pomoc - napisała
Na końcu swojego wpisu Agata Młynarska zaapelowała do internautów, aby nie lekceważyli żadnych symptomów choroby. Przypomniała, że depresja może mieć także radosną twarzy. Wysłała także dobrą energię do wszystkich, którzy zmagają się z depresją i życzyla im dużo zdrowia.
Z całego serca uczulam Was na „złapanie” Waszego samopoczucia. Przyjrzyjcie się sobie, nie odkładajcie na później, bo później może znaczyć za późno! Rozejrzyjcie się, pogadajcie z bliskimi jak się czują, jak sobie radzą z tym, co zwaliło się nam wszystkim na głowę, w czym siedzimy od roku... Depresja może mieć uśmiechniętą i radosną twarz! Kryje się pod powieką, zatruwa myśli i uczucia. Kżda depresja jest inna. Ma różne oblicza. Jest chorobą, którą trzeba leczyć. Nie ma w niej nic wstydliwego! A terapia jest najwspanialszą drogą do wewnętrznej harmonii, poznania siebie i rozwoju! Wysyłam moc dobrej energii chorującym na depresję i życzę Wam zdrowia - zakończyła