Tragedia w Afryce. Tajemnicza śmierć ponad 350 słoni

W ciągu kilku tygodni w delcie rzeki Okawango w Botswanie znaleziono ponad 350 martwych słoni. Władze nie znają przyczyny tej ogromnej tragedii. Naukowcy mają jednak dwie prawdopodobne hipotezy, wykluczają kłusownictwo.

Tajemnicze zgony zwierząt

W delcie rzeki Okawango w Botswanie miała miejsce prawdziwa tragedia. Masowe wymieranie słoni w tym rejonie wciąż nie zostało wyjaśnione. Organizacje ochrony zwierząt są przerażone informacją, że w ciągu ostatnich tygodni znaleziono tam ponad 350 martwych słoni. Władze kraju nie znają przyczyny ich śmierci, jednak odrzuciły oferty pomocy, jakie napływały od organizacji pozarządowych.

Wśród znalezionych zwierząt naukowcy nie stwierdzili żadnych powiązań w wieku, czy płci. Również w sąsiednich państwach nie stwierdzono podobnych przypadków. 70% martwych słoni znaleziono niedaleko wodopoju. Z kręgu podejrzanych wykluczono kłusowników.

Umierają tylko słonie i nic więcej. Gdyby kłusownicy używali np. cyjanku, można by spodziewać się innych zgonów - powiedział doktor ochrony przyrody Niall McCann z brytyjskiej organizacji National Park Rescue

Naukowcy mają dwie hipotezy

Już w maju odnotowano pierwsze martwe zwierzęta w tym rejonie. Kłusownictwo zostało wykluczone, ponieważ słonie posiadały swoje kły, a to dla nich są najczęściej zabijane. Do tej pory nie udało się ustalić przyczyny śmierci tak wielu zwierząt. Wyniki próbek pobranych od słoni mają pojawić się dopiero za kilka tygodni. Naukowcy zarzucają władzom Botswany zbyt wolne działania w tej sprawie. Rząd tłumaczy opóźnienia pandemią koronawirusa.

Najbardziej prawdopodobnymi przyczynami zgonu zwierząt są zatrucie i choroba, a problemem jest woda, lub gleba wokół wodopoju. Zwierzęta umierają w sposób bardzo charakterystyczny. Zazwyczaj upadają na twarz i nie mają sił się podnieść. Niektóre żywe słonie znalezione w tym rejonie chodzą w kółko i mają trudności z utrzymaniem równowagi. Może to oznaczać, że jakiś patogen, lub substancja atakuje ich układ neurologiczny.

Małpa zabiła człowieka. Była uzależniona od alkoholu
W Indiach, w stanie Uttar Pradesh, doszło do tragicznego zdarzenia. Agresywna małpa atakowała ludzi. Pogryzła ponad 250 osób, a jedna osoba zmarła. Weterynarze odkryli, że zwierzę jest uzależnione od alkoholu.

Zobacz także