Tragedia w Afryce
Informacja o setkach martwych słoni w Botswanie obiegła media na początku lipca. Ta ogromna tragedia przykuła uwagę organizacji ochrony zwierząt i naukowcom, którzy próbowali znaleźć przyczyny tego zjawiska. Wówczas udało się jedynie wyeliminować kłusownictwo, ponieważ zwierzęta posiadały swoje kły, a to dla nich są najczęściej zabijane.
Wyniki śledztwa
Do zbadania tej sprawy niezbędne było wszczęcie śledztwa. Próbki wody, jakie zostały pobrane z miejsc, gdzie odnaleziono martwe słonie, zostały przeanalizowane w laboratoriach w Zimbabwe, RPA, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Wyniki badań były jednoznaczne i wskazały na obecność sinic w wodopojach, z których korzystały zwierzęta.
Nasze najnowsze testy wykazały, że przyczyną śmierci są neurotoksyny cyjanobakterii. Są to bakterie występujące w wodzie - poinformował Mmadi Reuben, główny lekarz weterynarii Botswany
Wyniki te okazały się sprzeczne z początkowymi przypuszczeniami naukowców, którzy podkreślali, że sinice zakwitają na brzegach zbiorników, a słonie piją wodę ze środka. Wyjaśnienie tego zjawiska może leżeć w porze roku, w której doszło do tragedii. W czerwcu wiele zbiorników wodnych powoli wysychało, przez co sinice mogły rozwinąć się na całych oczkach wodnych.
Dla naukowców wciąż niejasne pozostaje to, dlaczego sinice zakwitły jedynie w części wodopojów w Botswanie. Nie wiemy również, dlaczego jedynymi ofiarami tych toksyn zostały słonie, podczas gdy inne zwierzęta nie wykazywały objawów chorobowych po wypiciu wody z tych zbiorników.
Mamy jeszcze wiele pytań bez odpowiedzi. Dlaczego giną tylko słonie? Dlaczego tylko na tym obszarze? Badamy kilka hipotez - podkreślił główny lekarz weterynarii Botswany