24 lutego Ewa Chodakowska obchodziła swoje 34. urodziny. Z tej okazji jej mąż Lefteris Kavoukis przygotował niespodziankę, której trenerka zupełnie się nie spodziewała. Partner Chodakowskiej w ubiegłą sobotę zorganizował przyjęcie, którego motywem przewodnim była „Alicja w Krainie Czarów”.
„Nawet nie wiem, od czego zacząć. Chyba od tego, że mam najfantastyczniejszego męża na świecie, najcudowniejszych przyjaciół i od tego, że zawsze gdzieś po cichu marzyłam o urodzinowym przyjęciu niespodziance.” – napisała trenerka na swoim Facebooku.
„Nie mam pojęcia, gdzie idziemy. Z samochodu przechodzimy parę metrów i wchodzimy do restauracji... Otwieramy drzwi i wchodzimy po schodach do góry...Cisza jak makiem zasiał! Myślę sobie: COŚ SIE ŚWIĘCI! Już wiem, że za zakrętem czeka na mnie kilka bliskich mi osób. Schodek za schodkiem czuję, jak coraz szybciej i głośniej bije mi serce… Wchodzę na salę i co? Nie wierzę! Widzę około setki najbliższych przyjaciół i znajomych pozjeżdżanych z całej Polski i z Grecji. Najdroższych, najukochańszych osób, na które zawsze mogę liczyć. Nie musiałam ćwiczyć zaskoczenia. Przez dobre 10 minut nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa, a przez następne godziny, do końca imprezy powtarzałam tylko w jakim jestem szoku!” – zrelacjonowała Chodakowska.
Cóż, taki mąż to prawdziwy skarb!