Mąż dał Ewie Chodakowskiej pół roku na zmianę decyzji ws. macierzyństwa. Dotąd o tym nie mówiła

Ewa Chodakowska ujawniła, jak jej mąż zareagował na to, że nie chce mieć dzieci. "Nie dzieliłam się jeszcze tą informacją" - powiedziała. Trenerka otwarcie mówi o tym, że rezygnacja z macierzyństwa to jej świadomy wybór.

Ewa Chodakowska o macierzyństwie

Ewa Chodakowska przez wiele lat była wypytywana przez fanki o to, kiedy będzie miała dzieci. Trenerka przez długi czas wszystkich zwodziła, odpowiadając na pytania o macierzyństwo bardzo wymijająco. Dopiero niedawno zdecydowała się na absolutną szczerość i w końcu odważyła się wyznać, że podjęła decyzję, że nie chce być mamą.

Kiedyś mówiłam, że odkładam macierzyństwo na później, bo bałam się powiedzieć prawdę wprost. A ona jest taka, że już dawno z mężem zdecydowaliśmy, jak chcemy żyć. Nie opowiadałam o tym publicznie, bo bałam się niezrozumienia, wykluczenia, epitetów, ocen, może nawet i linczu. Dziś już się nie boję i czuję się gotowa powiedzieć na głos: mogę mieć dzieci, ale nie planuję macierzyństwa. Nie oceniaj mnie! To świadoma decyzja – powiedziała magazynowi „Party”.

Chodakowska gościła niedawno w programie „Miasto kobiet”, w którym znów otworzyła się w temacie macierzyństwa. Przyznała, że gdy publicznie powiedziała o swojej decyzji, otrzymała nie tylko ogrom wsparcia, ale i wiele nieprzyjemnych wiadomości. Chodakowska ujawniła także, jak jej mąż Lefteris Kavoukis zareagował na to, że ona nie chce mieć potomstwa. Wcześniej nigdy o tym nie mówiła.

Nie dzieliłam się jeszcze tą informacją z moimi odbiorcami. Kiedy mieszkałam ze swoim mężem, wiedziałam, jakie kroki będą następować po sobie. Wiedziałam, że szykują się zaręczyny, że będziemy najpewniej razem, ale nie chciałam trzymać swojego męża w niepewności, nie chciałam absolutnie w najmniejszym stopniu go oszukiwać – zaczęła.

Trenerka zdradziła, że ukochanego poinformowała o swoich planach jeszcze przed ślubem. Wtedy on dał jej pół roku na przemyślenie swojej decyzji.

Wspominał, że w przyszłości chciałby założyć rodzinę. Któregoś wieczoru usiadłam z nim i przedstawiłam mu swój plan na życie, swój pomysł na życie. Zadeklarowałam, że nie planuje macierzyństwa. Dał mi jasno do zrozumienia, żebym przemyślała ten temat. Daje mi pół roku na to, żeby się zdecydować, określić na 100 procent i wtedy on podejmie decyzję – wyznała.

Gdy para ponownie usiadła do rozmowy na temat rodzicielstwa, Lefteris zaskoczył Ewę wyznaniem.

Po pół roku wrócił do mnie z tym tematem. Powiedziałam mu, że w tej kwestii nic się nie zmieniło, więc jeżeli chcesz się rozstać, to rozstańmy się lepiej teraz. Nie róbmy z tego dużo większej dramy, ślub, rozwód. Mój wtedy jeszcze chłopak powiedział, może cię zaskoczę, ale też nie chce mieć dzieci w przeszłości. Musiał mieć tylko pewność na 100 procent – ujawniła trenerka.

Ewa Chodakowska świętuje rocznicę ślubu

Od tamtej pory minęło już wiele lat, a Ewa Chodakowska i Lefteris Kavoukis wciąż tworzą szczęśliwy związek. W niedzielę małżonkowie świętowali ósmą rocznicę ślubu. Chodakowska przyznała, że oboje z mężem o tym dniu zapomnieli.

Dziś jedna z osób z mojej grupy (jesteśmy na Tygodniu Metamorfozy), zapytała mnie na śniadaniu, dlaczego nie nastawimy sobie przypominajki w telefonie, nie zapiszemy w kalendarzu, notesie… Dlaczego nie wiążemy supełków na chusteczkach i nie stosujemy innych tricków, żeby o naszej rocznicy ślubu pamiętać. Odpowiedziałam, że każdy dzień jest dla nas okazją do celebracji – wyjaśniła trenerka.

Zobacz także