Nawet 7 na 10 chorób wśród millenialsów związana jest ze zdrowiem psychicznym

Blue Cross Blue Shield Association (BCBSA) podało, że ogólny stan zdrowia pokolenia Y pogorszył się o 11% w stosunku do poprzedniego pokolenia, gdy byli w tym samym wieku.

Millenialsi - pokolenie Y

Millenialsi wkraczają już w wiek średni. Jest to grupa osób, które miały zdecydowanie więcej możliwości w edukacji i w znalezieniu później pracy - w odróżnieniu od pokolenia X, które nie miało tyle opcji do wyboru. Niestety z raportu podanego przez Blue Cross Blue Shield Association wynika, że stan zdrowia millenialsów pogorszył się aż o 11% w stosunku do pokolenia X.

Wśród najpopularniejszych chorób pokolenia Y zalicza się depresję i nadpobudliwość. Wymienia się także: zaburzenia związane z nadużywaniem substancji odurzających, zaburzenia związane z nadużywaniem alkoholu, nadciśnienie, zaburzenia psychopatyczne, chorobę Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego, wysoki cholesterol, oraz zaburzenia z nadużywaniem tytoniu i cukrzycę typu 2.

Chociaż dziesięć najczęstszych problemów zdrowotnych millenialsów jest niewielkim zaskoczeniem, szokujące są wskaźniki ich powszechności w porównaniu do poprzednich pokoleń

- skomentował dr Vincent Nelson, wiceprezes ds. medycznych w BCBSA.
Niestety sami chorujący nie potrafią u siebie zauważyć symptomów choroby. Szacuje się, że 83% z 55 milionów millenialsów nie wie, że jest w złym stanie psychicznym.

Pokolenie Y dorastało w czasach powszechnego dostępu do informacji I technologii. Niestety doprowadziło to do lęków oraz problemem ze zrozumieniem własnych emocji, a także u innych osób. Tak twierdzi psycholog i autorka książek o depresji prof. Deborah Serani.

Brak świadomości emocjonalnej, klinicznie nazywany aleksytymią, utrudnia millenialsom zrozumienie własnych myśli i uczuć

- tłumaczy Serani.

Psycholog tłumaczy także, skąd mogły sie wziąć problemy psychiczne wśród millenialsów.

Podejście "każdy dostaje nagrodę" zaburza przebieg naturalnej krzywej uczenia się, radzenia sobie z porażką i budowania odporności na nią. W rezultacie wielu millenialsów ma trudności z tolerowaniem stresujących wydarzeń, łatwo się frustruje i unika wyzwań, aby nie czuć się przez nie przytłoczonym

- wyjaśnia prof. Deborah Serani.

Dodaje również:

Brak struktury, którą daje rodzinny obiad, przewidywalna praca czy wolne weekendy to bardziej samotny świat dla dorastających millenialsów. Do tego jeszcze ten świat jeszcze otulił ich bańką unikania i izolacji.

Leczenie problemów psychicznych 

Przez ich podejście "każdy wygrywa", nie potrafią pogodzić się z porażką. W skrajnych przypadkach mają poczucie nieudacznictwa, które może doprowadzić do depresji. Długotrwały, nieleczony stres natomiast do różnego rodzaju nerwic. Warto nie bagatelizować żadnych oznak u siebie, jak i u bliskich i udać się do psychiatry, który wystawi odpowiednią diagnozę i ustawi odpowiednie leczenie.

Pamiętajmy! Wizyta u lekarza psychiatry to nie powód do wstydu. Jest to po prostu lekarz od naszego stanu psychicznego, który sprawdzi, czy nie jest nam potrzebna terapia lekami, bądź terapia psychologiczna.

Niestety nadal temat zaburzeń i chorób psychicznych jest spychany do tematów tabu. Społeczeństwo niechętnie o tym rozmawia, czuje niepotrzebne zażenowanie i słabość. Niepotrzebnie, choroby te nie są niczym wyjątkowym w naszym społeczeństwie. Szacuje się, że prawie 100 milionów samych Europejczyków cierpi na problemy psychiczne. Skrywanie w sobie oznak nieradzenia sobie ze stresem jedynie może pogorszyć stan zdrowia. 

A jakie będzie pokolenie Z w ich wieku? Tego przekonamy się za ok. 20 lat!

Zobacz także