„Mnie to cieszy i chcę pomóc” – zaznacza Kašpárková, która na co dzień zajmuje się gospodarstwem agroturystycznym, a jej hobby przeistoczyło się w lokalną akcję społeczną. Staruszka od wielu lat, dla przyjemności, maluje etniczne wzory. Jakiś czas temu, wpadła na pomysł, żeby domy w swoim sąsiedztwie ozdobić w ten sposób. Za pomocą małego pędzelka i niebieskiej farbki przenosi regionalne, tradycyjne wzory na ściany.