Zamyka sklep, żeby obejrzeć finał siatkówki. Informację napisał wierszem

10 sierpnia o godzinie 13 wszyscy kibice mobilizują się, aby wspierać polskich siatkarzy w meczu o złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Ci, którzy tego dnia nie mają wolnego od pracy, szukają sposobu, aby obejrzeć rozgrywkę. Właściciel sklepu w Suchej Beskidzkiej poinformował, że zamknie obiekt wcześniej, aby móc śledzić sportowe zmagania.

Mecz o złoty medal IO 2024. Polska - Francja 

Po tym, jak po pełnym dramatycznych chwil, zaskakujących zwrotów akcji i pięknych emocji meczu Polska wygrała ze Stanami Zjednoczonymi, po raz pierwszy od 48 lat mamy szansę sięgnąć po złoty medal w tej dyscyplinie olimpijskiej. Nasi zawodnicy czują jednak respekt przed meczem z trójkolorowymi – w końcu to oni na ostatnich Igrzyskach w Tokio wygrali w ćwierćfinale, zatrzymując Polaków w drodze po upragniony medal. Tomasz Fornal zaznaczył, że mecz będzie trudnym wyzwaniem:

Na pewno będzie to trudne spotkanie, gramy u gospodarza, prawie cała hala będzie ich dopingowała. Musimy się przygotować na ciężką, techniczną siatkówkę, którą będą prezentowali, jak to Francuzi, zawsze dużo tego się w ich repertuarze znajduje. Ogrywają się w PlusLidze i potem im to procentuje.

Finałowy mecz Polska - Francja rozpocznie się 10 sierpnia o godzinie 13:00.

Właściciel zamyka sklep, żeby obejrzeć mecz

Nic dziwnego, że mnóstwo osób deklaruje gotowość do dopingowania Polaków w walce o złoty medal. Nie wszyscy jednak mogą cieszyć się dzisiaj wolnym dniem od pracy – tak przykładowo jest w handlu. Właściciel jednego ze sklepów w Suchej Beskidzkiej (województwo małopolskie) postanowił za wszelką cenę obejrzeć siatkarskie zmagania. Na drzwiach wywiesił ogłoszenie napisane wierszem i poinformował klientów, że o 13 nie będzie już możliwości zrobienia zakupów. 

Wpadka Przemysława Babiarza na wizji. „Jak ktoś usłyszał, to bardzo przepraszam”
Przemysław Babiarz wrócił do komentowania Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Podczas relacjonowania siedmioboju kobiet zaliczył wpadkę, która dotyczyła reprezentantki Polski. Dziennikarz natychmiast wychwycił swój błąd i przeprosił.

 

Zobacz także