Najbardziej rakotwórcze produkty
W dobie żywności wysoko przetworzonej, w której znaleźć można masę konserwantów, barwników czy polepszaczy smaku, warto czytać etykiety. Zapoznanie się ze składem może uchronić nas przed zakupem szkodliwego produktu. Michał Wrzosek, znany dietetyk działający w mediach społecznościowych zwrócił uwagę na artykuły, po które sięgamy na co dzień. W nich mogą czaić się składniki mogące zwiększyć ryzyko zachorowania na nowotwór. Które produkty z codziennej diety są najbardziej rakotwórcze?
Mięso, alkohol i... herbata
Dietetyk na pierwszym miejscu w rankingu rakotwórczości postawił alkohol. Ten popularny w Polsce produkt ma potwierdzony badaniami szkodliwy wpływ na cały organizm, w tym również rakotwórczość. Choroba może rozwinąć się nie tylko w wątrobie, ale i gardle, krtani i jamie ustnej. Uważać powinniśmy również na mięso czerwone, a przede wszystkim na przetworzone – WHO szacuje, że 50 g takiego produktu dziennie zwiększa szansę zachorowania na raka jelita grubego o 18%.
Rakotwórczy jest również akrylamid – substancja obecna w przetworach z ziemniaków. Znajdziemy go więc we frytkach i czipsach, choć dodaje się go także do wszelkiego rodzaju ciastek i herbatników. Aby skutecznie uniknąć szkodliwego dodatku, warto ograniczać te produkty kupowane w sklepach.
Dużym zaskoczeniem, o którym wspomniał dietetyk, jest herbata. Chodzi o to, aby nie wypijać jej bardzo gorącej, bo może to przyczynić się do rozwoju płaskonabłonkowego raka przełyku. Najlepiej poczekać, aż napój osiągnie temperaturę niższą niż 60 stopni Celsjusza.