Dlaczego nie przekłuwać uszu dzieciom?
Panuje przekonanie, że uszy należy przebić jak najwcześniej. Osoby z takim podejściem twierdzą, że dziecko nie będzie pamiętać bólu i szybciej będzie mogło założyć kolczyki. Czy rzeczywiście to dobry pomysł? Na to pytanie odpowiedział nam Adrian Bawołek, piercer z Krakowa. Stanowczo odradził on przekłuwania uszu u małych dzieci. Jak podkreślił, wiąże się z tym kilka niebezpieczeństw.
Przede wszystkim piercerzy chcą, aby klient był świadomy swojej decyzji, a dziecko takiej świadomości nie ma. Ponadto przekłucie wymaga pielęgnacji i uwagi:
Małemu dziecku nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć, że np. nie powinno dotykać miejsca przekłucia brudnymi rękami. To może prowadzić do poważnych infekcji.
To jednak nie koniec. Przeszkodą przy przekłuwaniu dzieci jest też fakt, że wciąż rosną:
Dodatkowo te pierwsze lata życia to okres, gdzie faza wzrostu jest najintensywniejsza. Więc nawet jeśli zrobimy kolczyk idealnie równo, to w wieku nastoletnim – przez zmianę w kształcie i wielkości ucha – przekłucie może okazać się krzywe i może być konieczne jego ponowne wykonanie.
W jakim wieku przekłuć dziecku uszy?
Który wiek jest odpowiedni na pierwsze przekłucie uszu? Adrian Bawołek tłumaczy, że w profesjonalnych studiach piercingu przestrzega się konkretnej granicy wiekowej, która wynosi 8-10 lat. Wcześniej piercer powinien kategorycznie odmówić wykonania usługi:
Zawsze odradzam klientom wykonywanie takiej usługi u dzieci, ale mam świadomość, że jeśli będą zdesperowani, to znajdą sposób.
- Dlatego staram się edukować i informować o konsekwencjach – dodaje.