Poplista

1
Myles Smith Nice To Meet You
2
Lola Young Messy
3
Igo Wiatr

Co było grane?

20:52
Switch Disco / Charlotte Haining / Felix I Found You
20:55
Kombi Black And White
21:00
FAKTY RMF FM

Absurdalne ceny masła. Zapytali ministra, gdzie jest masło z polskich rezerw

Wokół przetargu na sprzedaż masła z rządowych zapasów narosło wiele pytań. Gdzie rzeczywiście trafiło polskie masło? Czy wysokie ceny są spowodowane eksportem? Głos w sprawie zabrał Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Tomasz Siemoniak.
Absurdalne ceny masła. Zapytali ministra, gdzie jest masło z polskich rezerw, fot. AKPA/Piętka Mieszko/Shutterstock/LADO

Zawrotne ceny masła. Gdzie jest masło z polskich rezerw?

Sprawa sprzedaży 1000 ton mrożonego masła z państwowych rezerw przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych (RARS) wywołała spore kontrowersje. „Fakt” ujawnił, że  „jedną z firm, która wygrała przetarg jest czeska spółka-córka Milkpol sp. z o. o., która na swojej stronie internetowej chwali się, że importuje do Czech i na Słowację ogromne ilości masła z Polski” — co wywołało spekulacje na temat finalnego miejsca docelowego polskiego produktu. Czy rzeczywiście polskie masło mogło trafić do sieci dyskontów w Czechach?

Głos w sprawie zabrał Tomasz Siemoniak. Minister uspokaja

Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, odpowiedzialny za nadzór nad RARS, stanął w obronie przeprowadzonego przetargu. Podczas konferencji prasowej 28 stycznia stwierdził:

W przetargu wygrała polska firma, która ma czeskich udziałowców, ma związki z Czechami, ale to nie jest nic nagannego.

Minister nie potwierdził jednoznacznie, czy masło z polskich rezerw trafiło do Czech. Odpowiedź skupił na głównym celu operacji, jakim było obniżenie cen masła na rynku krajowym.

Polskie masło taniej, ale czy na pewno u nas? 

Według ministra Siemoniaka, głównym zadaniem sprzedaży masła z rezerw było obniżenie cen dla konsumentów, co jego zdaniem udało się osiągnąć. „W takiej sytuacji należy się cieszyć, że masło można kupić taniej” — podkreślił. Jednak czy klienci faktycznie odczuli różnicę? Ceny masła w sklepach wciąż oscylują wokół 10-11 zł za kostkę, choć w dyskontach promocje pozwalają na zakup po niższej cenie.

Tylko jutro w Lidlu. Będzie „4+4 gratis”
Lidl szykuje promocję „4+4 gratis” na jeden z ulubionych przysmaków Polaków. Ustalony limit będzie pozwalał na otrzymanie nawet ośmiu opakowań gratis. To oznacza, że można uzyskać szesnaście sztuk za półdarmo. To nie koniec okazji,...

Czytaj dalej:
Polecamy