Sandra Milwiw-Baron niedawno została mamą
Sandra Milwiw-Baron, wcześniej znana jako Sandra Kubicka, jest polską modelką i influencerką. Po ślubie z Aleksandrem Milwiw-Baronem, muzykiem zespołu Afromental, przyjęła jego nazwisko. Para jest razem od 2021 roku. W maju 2024 roku, nieco przedwcześnie, przyszedł na świat ich syn Leonard, co wiązało się z koniecznością intensywnej opieki medycznej w pierwszych dniach życia dziecka. Sandra bardzo aktywnie dzieli się swoimi doświadczeniami z macierzyństwa na Instagramie. Celebrytka, oprócz działalności jako modelka i influencerka, prowadzi również własną firmę. Jest właścicielką marki związanej z suplementami, co stanowi ważną część jej biznesowej aktywności.
Sandra Milwiw-Baron o pracy influencerki
Ostatnio Sandra gościła w podcaście Łukasza Ciechańskiego – „nieprzyjaciele Ciechana”. W trakcie rozmowy poruszony został temat pracy influencerów.
Powiem coś kontrowersyjnego. Jakaś influencerka się oburzyła, bo powiedziano, że jej praca jest łatwa. I ona strasznie to broniła i mówiła, że bycie influencerem jest bardzo trudne. Nie zgodzę się z tym. Uważam, że bycie influencerem akurat jest łatwe, zabawne i przyjemne. I w moim życiu akurat najmniej czasu na to poświęcam. Jasne, żeby nagrać jakąś tam rolkę minutową, gdzie klient mi wysyła brief i ma wymagania, to z dwie godziny mi to zajmie. Ale to nie jest praca fizyczna na budowie albo kucharz w restauracji - powiedziała Milwiw-Baron.
Modelka zaznaczyła, że choć wiele osób postrzega ją głównie jako influencerkę, to spora część jej codziennych obowiązków skupia się na rozwijaniu własnej firmy. Podkreśliła, że jej obserwatorzy na Instagramie mogą nie zdawać sobie sprawy, jak wygląda rzeczywistość jej pracy, ponieważ nie dzieli się za często relacjami z życia zawodowego w mediach społecznościowych. Tym samym może pojawiać się mylne wrażenie, że utrzymuje się wyłącznie z działań w social mediach, co nie jest zgodne z prawdą.
Natomiast ja więcej teraz obecnie czasu poświęcam na firmę i to jest praca. Tylko, że ja nie pokazuję mojej firmy na Instagramie, bo nie będę ludzi w firmie nagrywać, no bez jaj (śmiech). Więc myślę, że dopiero gdybym pokazała TO życie [w firmie], to ludzie by troszeczkę więcej szacunku nabrali - oznajmiła modelka.
