Danuta Holecka we łzach na antenie. Nie wytrzymała

Danuta Holecka, prezenterka Telewizji Republika, niedawno straciła syna. Po osobistej tragedii szybko wróciła do pracy. Podczas prowadzenia programu, którego jest twarzą, emocje wzięły górę. Polały się łzy.
Danuta Holecka, fot. AKPA/Gałązka

Osobista tragedia Danuty Holeckiej

W lipcu tego roku Danuta Holecka doświadczyła ogromnej tragedii – śmierci syna, Juliana Dunin-Holeckiego, który zmarł nagle w wieku 31 lat. Po tygodniowej przerwie prezenterka wróciła do prowadzenia programów informacyjnych w Telewizji Republika. Jej powrót na antenę nie był łatwy, co widzowie mogli zauważyć podczas jednego z wydań serwisu „Dzisiaj”.

Emocje wzięły górę

Podczas zapowiedzi materiału 13 sierpnia, o nocy Perseidów, Holecka nie była w stanie ukryć emocji. „Noc Perseidów to jeden z najpiękniejszych momentów, jakie można zaobserwować na niebie. (...) Gdy taką gwiazdę zobaczymy, trzeba pomyśleć marzenie, bo istnieje duża szansa, że się spełni" – mówiła prezenterka, po czym dodała poruszona:

Mają państwo marzenia? Warto je zanieść do nieba. Ja też mam takie jedno, za które bez wahania oddam życie...

Reakcja widzów była natychmiastowa. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze pełne wsparcia i wyrazów sympatii. 

Całym sercem jesteśmy z Panią.

Pani Danuto jesteśmy z Panią w modlitwie...

Pani Danuto, niech się Pani trzyma. Odwagi.

Pomódlmy się razem o życie wieczne dla Pani syna – czytamy pod materiałem.

Czytaj dalej:
Polecamy