Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

00:10
Karol G Si Antes Te Hubiera Conocido
00:13
Szymon Wydra & Carpe Diem Całe życie grasz
00:16
Kamil Bednarek Wojownik światła

Nie żyje były partner Hanny Śleszyńskiej. Tak przekazała smutne wieści o śmierci aktora

Hanna Śleszyńska zamieściła na Instagramie wspomnieniowy wpis. Nie żyje jej były mąż - aktor: Wojciech Magnuski. Śleszyńska pożegnała go w sieci, dzieląc się z internautami osobistym wyznaniem.
Hanna Śleszyńska. Fot. AKPA

Wojciech Magnuski nie żyje

Hanna Śleszyńska to znakomita aktorka teatralna, filmowa i serialowa. Publiczność zna ją z takich tytułów, jak m.in.: „Daleko od noszy”, „Rodzina zastępcza”, „O mnie się nie martw”, „M jak miłość” i wielu innych. Zawodowo, a później także i prywatnie, Śleszyńska połączyła się również z Piotrem Gąsowskim, z którym ma syna: Jakuba Gąsowskiego. Wcześniej aktorka wzięła ślub z Wojciechem Magnuskim. Para doczekała się syna: Mikołaja. Po kilku latach małżeństwa aktorski duet zdecydował się jednak na rozstanie.

Teraz Hanna Śleszyńska poinformowała o śmierci Wojciecha Magnuskiego. Na Instagramie zamieściła wpis poświęcony zmarłemu artyście.

Hanna Śleszyńska i Wojciech Magnuski

Wojciech Magnuski zmarł w wieku 66 lat. Aktor występował m.in. w: „Psach”, „Pogodzie na jutro”, Pułkowniku Kwiatkowskim”, „Ekstradycji 2” i wielu innych. Hanna Śleszyńska opublikowała czarno-białe zdjęcia, dodając do nich przejmujący wpis. Była żona zmarłego m.in. wspominała wspólnie spędzone chwile:

Wczoraj odszedł Wojtek Magnuski. Aktor, przyjaciel, bardzo bliska mi osoba. W latach 80-tych przez 5 lat byliśmy małżeństwem. Parą zostaliśmy już na pierwszym roku warszawskiej PWST, pobraliśmy się tuż po studiach, a dwa lata później urodził się nasz syn, Mikołaj. Wojtek był przystojnym mężczyzną i miał ujmujący głos (…).

W swoich dalszych słowach aktorka odniosła się m.in. do relacji, jaką miała z Magnuskim już po rozstaniu:

(…) Choć nasze drogi w pewnym momencie się rozeszły, to przez te wszystkie lata przyjaźniliśmy się i bardzo wspieraliśmy. Był wspaniałym ojcem dla Mikołaja i córki Mai z drugiego małżeństwa. Zawsze był dumny ze swoich dzieci i ich osiągnięć. Ostatnio zostaliśmy dziadkami i poznaliśmy radość z posiadania wnuka (…). Dziękuję Ci, że byłeś w moim życiu. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci. Odpoczywaj w pokoju. Łączę się w smutku i bólu z całą Rodziną, Bliskimi i Przyjaciółmi. Dziękuję za słowa otuchy płynące od wielu osób.

Czytaj dalej:
Polecamy