Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

22:12
Alvaro Soler El Mismo Sol
22:18
Kleks / Sobel / sanah Wynalazek Filipa Golarza
22:21
Anna Naklab Supergirl

Nie żyje były mąż Doroty Zawadzkiej. "Superniania" pożegnała go w sieci. "Mam nadzieję, że już nie cierpi"

Nie żyje Roman Zawadzki. Były mąż "Superniani" - Doroty Zawadzkiej - zmarł w wieku 77 lat. Prowadząca popularny program pożegnała go we wspomnieniowym wpisie, jaki zamieściła w mediach społecznościowych.
Dorota Zawadzka. Fot. East News

Roman Zawadzki nie żyje

Dorota Zawadzka zyskała rozpoznawalność wśród telewizyjnych widzów za sprawą programu pt.: „Superniania”. Projekt emitowany przez TVN w latach: 2006-2008 polegał na interwencji wspomnianej psycholożki u rodzin borykających się z problemami wychowawczymi. Dodatkowo pojawiała się też w takich propozycjach, jak m.in.: „I Ty możesz mieć superdziecko” oraz „Świat według dziecka”. W 2010 roku wzięła udział w „Tańcu z gwiazdami”.

Prywatnie Zawadzka związała się z Robertem Myślińskim. Wcześniej była w związku z Romanem Zawadzkim, z którym doczekała się dwóch synów: Pawła i Andrzeja. Teraz „Superniania” za pośrednictwem mediów przekazała smutne wieści o śmierci byłego partnera.

Dorota Zawadzka żegna byłego męża

Roman Zawadzki zmarł 12 czerwca w wieku 77 lat. Przykrą informację na swoim facebookowym profilu zamieściła sama psycholożka, dzieląc się z internautami swoją refleksją. Wspomniała m.in. o tym, że jej były partner borykał się z „bardzo długą i okrutną chorobą”:

(…) Po bardzo długiej i okrutnej chorobie zmarł Roman Zawadzki. Miał 77 lat. Ojciec moich synów. Gdy go poznałam, był świetnym facetem. Dusza towarzystwa, dobrze wykształcony, kilka języków, lekkie pióro, światły umysł. Inteligencja i poczucie humoru. Był autorem licznych sztuk teatralnych i słuchowisk radiowych (…). Pisał książki, napisał ich kilkanaście, jego felietony były ostre i dowcipne. Był psychologiem, przez lata nauczycielem akademickim na UW i w SWPS. Interesował go świat (…).

W swoich dalszych słowach Dorota Zawadzka odniosła się do ich życia rodzinnego, pisząc:

(…) Zostawił po sobie trzech wspaniałych młodych mężczyzn, Michaela, Pawła i Andrzeja. Dwaj z nich to nasze wspólne, najlepsze dzieło. Pawełku, Jędrusiu… Spędziliśmy ze sobą wiele dobrych lat. Niech pozostanie po nim dobre wspomnienie. Mam nadzieję, że tam, gdzie jest, już nie cierpi.

Czytaj dalej:
Polecamy