Koszalin ponownie stał się stolicą dobrego humoru, goszcząc 29. edycję Festiwalu Kabaretu. Wydarzenie, które co roku przyciąga tłumy fanów satyry i dobrego humoru, nie zawiodło również w tym roku, serwując widzom mieszankę śmiechu, refleksji dotyczących aktualnych wydarzeń.
29. Festiwal Kabaretu w Koszalinie
Jednym z najbardziej trafionych momentów festiwalu okazała się odsłona "Faktów autentycznych" w wykonaniu Ewy Błachnio. Skecz w humorystyczny sposób odniósł się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy na temat prywatnych samolotów Polaków, ale to był dopiero początek, przygotowujący grunt pod kolejne uderzenie. Tym razem cel znalazł się w osobie Krzysztofa Rutkowskiego, który w maju rozgrzał opinię publiczną do czerwoności.
Krzysztof Rutkowski pod ostrzałem
Szerokim echem odbiło się huczne przyjęcie zorganizowane przez detektywa z okazji Pierwszej Komunii Świętej Krzysztofa Juniora. Wydarzenie, które zbulwersowało szerokie grono komentujących, stało się podstawą dla kabaretowego skeczu.
Chłopiec dostał dwa samochody, a na przyjęciu zagrali m.in. Piękni i młodzi. Impreza trwała do białego rana — wybrzmiało.
Satyra dotknęła również planów Rutkowskiego związanych z Hollywood i potencjalnym filmem, w którym główną rolę miałby zagrać Tom Cruise. Dialog kabaretowego Rutkowskiego z "Tomem Cruisem" podkręcił atmosferę. „Budżet jest... Tomusiu, Tomaszku... Przy kasie jestem!”:
Tutaj, w Polsce, jestem pana odpowiednikiem. Tylko ja nie gram w filmach, ale moje życie jest jak film. Teraz chciałbym nakręcić taki o mnie. Tylko ty możesz mnie zagrać, bo tak naprawdę my jesteśmy do siebie identyczni. Tylko ja mam lepsze włosy.
— zagajał w skeczu kabareciarz odgrywający Krzysztofa Rutkowskiego. Po czym na scenę wszedł Krzysztof Junior. „Tato, a gdzie są moje pieniądze z komunii?” — co podsumowało wydarzenia.