Nie żyje Tyka Nelson
Tyka Nelson odeszła 4 listopada 2024 roku w szpitalu North Memorial Health w Robbinsdale w Minnesocie. Informację przekazał jej kuzyn, Charles „Chazz” Smith, w mediach społecznościowych. Przyczyna śmierci nie jest na razie znana.
Ceremonia pogrzebowa ma się odbyć prywatnie, w rodzinnym gronie. Artystka była matką sześciorga dzieci i babcią pięciorga wnuków, którzy, jak sama wierzyła, będą kontynuować jej miłość do muzyki.
Muzyczna kariera Tyki Nelson
Tyka Nelson zadebiutowała na scenie muzycznej w 1988 roku albumem „Royal Blue”, na którym znalazł się jej największy hit - „Marc Anthony’s Tune”. Utwór ten przez 11 tygodni utrzymywał się na liście Billboard Hot R&B/Hip-Hop Songs, osiągając 33. miejsce. W sumie Nelson wydała cztery albumy, na których zawarła osobiste refleksje na temat życia i miłości. Choć pozostawała aktywna na scenie przez wiele lat, nigdy nie udało jej się wyjść z cienia słynnego brata.
W jednym z wywiadów Tyka przyznała, że początkowo starała się odciąć od brata, nie chcąc być postrzeganą jedynie jako „siostra Prince’a”. „Nigdy nie chciałam, żeby moje nazwisko było z nim kojarzone, ponieważ zależało mi, aby odbiorcy oceniali moją muzykę bez wpływu jego legendy” – wyznała.
W czerwcu 2024 roku Tyka Nelson miała wystąpić po raz ostatni przed publicznością podczas koncertu pożegnalnego w klubie Dakota w Minneapolis. Niestety występ nie doszedł do skutku – z powodu pogarszającego się zdrowia artystka nie mogła stanąć na scenie.
It is with deep sadness and sympathy that we share in the news on the passing of Tyka Nelson. Tyka was a beloved mother and sister. She was also a singer, songwriter and widely known as one of Prince’s siblings. She shared much time with him during his life. They were raised… pic.twitter.com/muxyboJbf5
— Prince (@prince) November 5, 2024
Praca nad spuścizną brata
Śmierć Prince’a w 2016 roku miała ogromny wpływ na Tykę. Po odejściu brata postanowiła aktywnie angażować się w pielęgnowanie jego dziedzictwa, spotykając się z fanami i uczestnicząc w wydarzeniach upamiętniających muzyka.
Po jego śmierci cały świat zapłonął purpurą, a ja zobaczyłam, jak wiele Prince znaczył dla ludzi” – wspominała Tyka. Spotkania z fanami były dla niej niezwykle ważne, ponieważ czuła się „ostatnim łącznikiem z Prince’em”.
- Zmarł Quincy Jones. Adam Sztaba wspomina wizytę legendarnego artysty w Polsce
- Barbara Nawratowicz nie żyje. Aktorka poddała się eutanazji
- Beyoncé przebrana za Pamelę Anderson kusi na Instagramie i zachęca do głosowania w wyborach prezydenckich USA
- Ostatnie pożegnanie Elżbiety Zającówny. Gwiazdy, łzy i kwiaty