Na TikToku Karoli odpowiedzieli piłkarze klubu: „Hej Karolina, widzieliśmy twojego TikToka! Chcielibyśmy cię zaprosić na nasz najbliższy mecz. Odezwij się do media teamu i czekamy na ciebie na meczu!”
@kshutnikkrakow @karola️ miło nam, że odwiedziłaś na Suche Stawy! Mamy nadzieje, że jeszcze wpadniesz! W celu odbioru biletu na mecz napisz do nas w wiadomości prywatnej - Aministracja #pilkanozna #kshutnikkrakow #krakow #football #dc #dlaciebie #hks #2liga #hutnikkrakow #kraków
Nie trzeba było długo czekać, a pod filmikiem na profilu Hutnika Kraków pojawiły się komentarze od innych dziewczyn, które też chciałyby dostać takie zaproszenie. Zapytaliśmy dyrektora marketingu i PR w Hutniku Kraków o to, czy klub nie obawia się, że „zabraknie im kawalerów”.
To już trzeba podpytać chłopaków, jak oni się na to zapatrują. Ja wiem, że kawalerów tutaj mamy. Drużynę w skali ligi mamy stosunkowo młodą, więc myślę, że kawalerów jest wystarczająco
- powiedział Marcin Kądziołka z Hutnika Kraków w rozmowie z Pauliną Sawicką na antenie RMF FM.
Jak zaznacza: TikTok nam pokazuje statystyki i okazuje się, że mamy przewagę pań, które obserwują nasz profil. Myślę, że to zasługa właśnie przystojnych piłkarzy.
Tymczasem Karolina nie ustaje w poszukiwaniach. Z jej najnowszych publikacji w serwisie wynika, że tym razem wybrała się na mecz innego klubu z Miasta Królów – Wisły Kraków. Cały TikTok z zapartym tchem śledzi rozwój tej historii.