Od początku nie ukrywała, że swoje dobre samopoczucie w chorobie zawdzięcza wcześniejszym nawykom. Monika Olejnik przed diagnozą prowadziła bardzo aktywny tryb życia, do którego zachęcała również swoich odbiorców. Dziennikarka powoli wraca do biegania, jednak droga do odzyskania sprawności nie była prosta.
„Każdy z nas ma swój maraton”
Monika Olejnik w mediach społecznościowych dzieli się swoimi postępami w powrocie do biegania, którego po operacji brakowało jej najbardziej. Równolegle do sportowych zmagań olimpijczyków, osiągnęła dystans 3000 m, a na zakończenie swój wynik poprawiła jeszcze o 300 m. „Każdy z nas ma swój maraton” — napisała pod zdjęciem na tle Morza Śródziemnego:
Jeszcze nie mogę pływać, jeszcze nie mogę wykonywać większości ćwiczeń, które sprawiały mi przyjemność, ale na szczęście już biegam zgodnie ze wskazaniami lekarzy — dodała.
Po operacji zaczęła od spacerów, potem przeszła do krótkich dystansów, a obecnie jest już w stanie przebiec nawet 9 km i to w górach.
Monika Olejnik przypomina o profilaktyce
We wtorek dziennikarka wzięła udział w wydarzeniu organizowanym przez TVN, na potrzeby nowego sezonu „Top Model”. Na wybiegu w Sopocie pojawili się nie tylko uczestnicy programu, ale także znane nazwiska, a wśród nich: Aleksandra Mirosław, Joanna Koroniewska w duecie z Maciejem Dowborem, Jakub Józef Orliński i Grażyna Szapołowska. Pokaz otworzyła właśnie Monika Olejnik:
Czułam się jak Anja Rubik, jak szłam pierwsza w pokazie. Bałam się, czy dam radę, ale chyba było dobrze — mówiła w rozmowie z Plejadą.
Akcja miała na celu przypomnieć o tym, jak ważne są badania profilaktyczne u kobiet: „Najważniejsze jest, żeby pamiętać o tym, żeby się badać, bo myślimy o różnych rzeczach, o naszym zawodzie, o naszej pracy, czasami o książkach, o ciuchach, a zapominamy o tym, co jest najważniejsze” — przyznaje. Dziennikarka nie kryje radości ze swoich postępów. Zapytana przez dziennikarkę Plejady o aktualne samopoczucie odpowiedziała bez zastanowienia:
Szczęśliwa, bo mój doktor pozwolił mi biegać — także po trzech miesiącach mogłam już biegać. I czuję się z tym świetnie. Bo w ogóle przez całe życie uprawiam sport, biegam, więc było mi trochę ciężko.