W Pałacu Blenheim w Woodstock zebrała się europejska elita polityczna, by dyskutować o najważniejszych kwestiach dotykających kontynentu. Wśród gości znalazł się król Karol III, który swoim zachowaniem podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim i Donaldem Tuskiem pozwolił sobie na nieco więcej, niż zakłada etykieta.
Szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej
Miejsce wybrane na szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej nie było przypadkowe, bowiem to właśnie tam urodził się Winston Churchill. Przywódcy spotkali się, by przedyskutować kwestie dalszego wsparcia dla odpierającej rosyjską inwazję Ukrainy, a także wyzwaniach związanych z bezpieczeństwem i nielegalną migracją.
Protokół zabrania dotykania monarchy
Szczytowi przewodniczył brytyjski premier Starmer, ale wśród obecnych nie mogło zabraknąć monarchy. Król Karol III, pomimo problemów zdrowotnych, aktywnie uczestniczył w wydarzeniu, prowadząc rozmowy z wieloma przywódcami. Szczególną uwagę zwróciło jego spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim i Donaldem Tuskiem. Nagranie z ich powitania trafiło do internetu. Widać na nim, jak przywódcy podają sobie dłonie, a następnie prezydent Ukrainy poklepuje króla po ramieniu, gest powtórzył za nim premier Polski. Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Tradycyjny protokół zabrania dotykania monarchy, z wyjątkiem podania ręki. Jednak król zdaje się być otwartym na zmiany i mniej formalną etykietę.