Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela nie są już razem
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela przez długi czas byli uważani za jedną z najlepiej dobranych par w polskim show-biznesie. Aktorka i tancerz wzięli ślub w 2018 roku. Rok później powitali na świecie córkę: Emilię, a w 2021 roku drugą córkę: Gabrielę. Rodzinne szczęście przeszło jednak do historii. Od kilku tygodni wiadomo, że Agnieszka Kaczorowska i Maciek Pela nie są już razem. Choć początkowo sami zainteresowani dość długo nie komentowali tego, co dzieje się w ich życiu osobistym, to z czasem sytuacja ta uległa zmianie. Najpierw tancerka potwierdziła krążące plotki w programie Kuby Wojewódzkiego, a później jej były już partner wspomniał o zakończeniu związku w rozmowie dla „Dzień dobry TVN”.
Paulina Smaszcz zabrała głos w sprawie. „Wiem, co to znaczy być zdradzonym”
W kontekście oczekiwanej z niecierpliwością drugiej edycji programu „Królowa przetrwania”, w którym udział wzięły m.in.: Marianna Schreiber, Magdalena Stępień, Agnieszka Kaczorowska, niespodziewanie w centrum uwagi pojawiła się Paulina Smaszcz. W rozmowie z serwisem Plotek, prezenterka podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat niedawnego rozstania współuczestniczki. Podczas konferencji prasowej wyznała, że jej intencją było jedynie pocieszenie Macieja Peli, który - jej zdaniem - doświadczył zdrady.
W dżungli my wszystkie słyszałyśmy, jak (Agnieszka) kocha męża i rodzinę. Ja po prostu dałam wsparcie panu Peli, bo ja wiem, co to znaczy być zdradzonym, okłamywanym, okradanym i oszukiwanym i pan Pela tego zaznał - mówiła.
Smaszcz nie omieszkała również skomentować zachowania Kaczorowskiej w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że osoby żyjące z social mediów i zarabiające na nich duże pieniądze, powinny okazywać szacunek swoim obserwatorom, nawet jeśli popełniają błędy. „Jeżeli ktoś żyje ze swoich followersów, z Instagrama, z social mediów i na tym zarabia ogromne pieniądze, to również tych swoich followersów musi szanować (...), więc nawet
jak się popełnia błędy, to trzeba to otwarcie powiedzieć i trzeba wobec nich ten szacunek okazać - podsumowała.