Miley Cyrus pracuje nad nowym albumem inspirowanym muzyką Pink Floyd

Miley Cyrus przygotowuje się do premiery swojego dziewiątego albumu studyjnego, który może być jednym z najbardziej ambitnych projektów w jej karierze. Piosenkarka zdradziła, że inspiracją do powstania nowej płyty była legendarna rockowa opera „The Wall” zespołu Pink Floyd.

Nowy album Miley Cyrus inspirowany „The Wall” zespołu Pink Floyd

Miley Cyrus pracuje nad nowym albumem, który ma ukazać się w 2025 roku. W wywiadzie dla magazynu Harper’s Bazaar piosenkarka wyznała, że główną inspiracją dla jej nowego krążka, zatytułowanego „Something Beautiful”, jest kultowy album „The Wall” zespołu Pink Floyd.

Moją ideą było stworzenie czegoś na wzór „The Wall”, ale z lepszą garderobą, bardziej glamour i wypełnionym nawiązaniami do popkultury – powiedziała Cyrus.

Miley Cyrus zapowiada wizualny album „Something Beautiful”

Gwiazda przeboju „Flowers” zapowiedziała także, że jej nadchodzący projekt będzie miał formę albumu wizualnego, co oznacza, że każdy utwór zostanie wzbogacony o wideo nawiązujące do przekazu muzyki.

„Wizualny komponent tego projektu napędza dźwięk” – powiedziała w rozmowie z Harper’s Bazaar. „Dla mnie ważne było, aby każda piosenka miała właściwości uzdrawiające. Nawet jeśli dotyczy destrukcji, złamanego serca czy śmierci, prezentowana jest w sposób piękny, bo nawet najtrudniejsze chwile w życiu mają swoje piękno” – dodała, nawiązując do tytułu krążka i podkreślając jego koncepcyjny charakter.

Rockowe brzmienia od Miley Cyrus

Cyrus od dawna nie kryje fascynacji rockiem. W 2020 roku piosenkarka wydała nagrany w rockowym klimacie album „Plastic Hearts”, na którym znalazły się duety z Joan Jett, Stevie Nicks i Billym Idolem. Tym razem Miley postanowiła sięgnąć jeszcze głębiej, inspirując się jednym z najbardziej wpływowych albumów w historii muzyki.

W wywiadzie wspominała, że jako nastolatka była zafascynowana zarówno muzyką, jak i filmem „The Wall” od Pink Floyd. To doświadczenie pozostawiło w niej trwały ślad, który teraz przekłada na swój nowy projekt.

Czego możemy się spodziewać?

Album „Something Beautiful” ma być najbardziej eksperymentalnym dziełem w dorobku Miley. Artystka określa go jako „hipnotyzujący i pełen przepychu”, z popowymi fundamentami.

W pracach nad płytą uczestniczył także partner Cyrus, Maxx Morando, perkusista zespołu Liily. Piosenkarka podkreśliła, że jego wsparcie odegrało istotną rolę w realizacji tego projektu.

„Something Beautiful” to nie tylko muzyczna podróż, ale także refleksja nad współczesną kulturą. „To próba leczenia chorej kultury poprzez muzykę” – zapowiada Miley. Fanów czeka album, który połączy emocjonalną głębię z wizualnym przepychem, tworząc wyjątkowe doświadczenie artystyczne.

Zobacz także